21. Mikołajki

280 11 2
                                    

Od ciężkich dni minęły już kilka miesięcy. Jest już grudzień na dodatek 6 więc policjanci mieli na komendzie spotkanie mikołajkowe na 20:00. Tydzień wcześniej wszyscy mieli losowanie osób aby kupić jakiś prezent tak do 200zł. Marek wylosował akurat Natalię. Kiedy właśnie nadszedł ten dzień policjanci rozpoczynali służbę o 8:15, ponieważ Witacki wszystkich ściągną na komendę w sprawie szukania 3-letniej dziewczynki, która jest chora a kiedy nie dostanie za 8 godzin leków umrze.
-To co wszyscy już wszystko wiedzą to do pracy, mamy mało czasu.
Po odprawie policjanci ruszyli na patrol.
-I co przygotowana na dzisiejsze mikołajki?
-Ja tak a ty?
-Zawsze.
-To dobrze ciekawe kto nas wylosował?
-No ciekawe.Patrol 06 nagle dostał zgłoszenie od Jacka o podejrzanym gościu kręconym się przy przedzzkolu. Funkcjonariusze od razu pojechali na miejsce. Po skończonej interwencji ruszyli na dalszy patrol. Nagle Marek zauważył jakąś kobietę z łudząco podobno dziewczynką którą szukała cała policja.
-Ty Natalia to nie jest ta dziewczynka co wszyscy ją szukają?
-Tak idziemy do niej od razu.
Kiedy już wysiedli z radiowozu zatrzymali kobietę z dziewczynką ale ta na widok ich wyjęła nóż z torebki i przyłożyła do dziecka.
-Puść ją i odłóż nóż. Powiedziała Natalia.
-Bo co?
- nie chcesz aby jej stała się krzywda prawda?
Po chwili namysłu puściła dziewczynkę, policjanci nachwilę się rozproszyli i nagle kobieta chwyciła Natalię.  -Oddałam wam małą, ale w takim razie ciebie biorę.
-Odsuń się od niej. Powiedział stanowczo Marek.
- A co zależy Ci na najej, co?
-Marek strzelaj.
-Natalia nie.
-Nic mi nie będzie.
Nagle Marek strzelił, na szczęście Natali nic nie było a ta kobieta dostała tylko w ramię.Marek podbiegł do Natali i ją przytulił. Po tej akcji karetka zawiozła dziewczynkę i kobietę do szpitala a policjanci wrócili na patrol odebrać przerwę.
-Natalia nie możesz używać supermocy nieśmiertelności.
-Marek naprawdę nic mi nie jest.
-To dobrze. Przytulił Natalię a później pocałował.
Reszta służby minęła spokojnie, przesłuchana kobieta która porwała dziewczynkę została zamknięta i nadchodził czas Mikołajek. Policjantki przed tym pojechali do domu się przygotować a następnie udali się na komendę. Komendant przebrał się w strój mikołaja. Wszyscy się świetnie bawili, nagle przyszedł czas na prezenty. Natalia rozpakowując swój prezent zaniemówiła w środku był komplet biżuteri naszyjnik z serduszkiem i z radiowozem i do tego kolczyki.W środku była karteczka z podpisem, że od Marka.
- Dziękuję Ci jest przepiękna.
-Dla ciebie wszystko, kocham Cię.
-Ja ciebie też.
-A ty co dostałeś?
-Sweter świąteczny.
-Wiesz też mam coś dla ciebie znaczy dla nas.
Natalia podarowała Markowi bransoletkę męską z połówką serca a w środku z literą N natomiast Natalia miała taka w wersji damskiej z literką M.
-Dziękuję. Pocałował Natalię.
-Teraz wszyscy będą wiedzieć że się kochamy.
Impreza trwała jakoś do 23:00  potem wszyscy pojechali do domu. Marek i Natalia szybko zasnęli wtuleni w siebie.

Patrol 006 w składzie Natalia i MarekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz