Olivier
Złożyłem krótki pocałunek na ustach kobiety skupiając na niej całą swoją uwagę.
Była taka piękna.
A teraz miała poznać moją historię.
-Opowiesz? - zapytała a ja szybko mruknąłem coś na potwierdzenie.- Poczekaj tylko ubiorę jakieś wygodniejsze ciuchy.
Zeszła z moich kolan i po dążyła do szafy. Wyjęła z niej zielony komplet, który pasował do koloru jej oczu.
Wpatrywałem się w jej ciało gdy usłyszałem jej głos.
-Mógłbyś mi to odpiąć? - pytała wskazując na zamek w jej sukience.
-Jasne. - rzekłem powoli dotykając materiału jakbym bał się, że go rozerwę.
Gdy wykonałem polecenie suknia swobodnie opadła z jej ramion a później z talii ukazując ją w samej bieliźnie.
Czerwony komplet. Ten, który jej kupiłem.
Lekko przełknąłem ślinę. Wyglądała w niej tak dobrze.
Sięgnęła po ubrania, które po chwili znalazły się na jej ciele.
Kobieta położyła się na moich kolanach bawiąc się skrawkiem mojej koszuli.
-Możesz mówić.- odparła patrząc mi w oczy.
-Ale musisz mi coś obiecać. - powiedziałem. - Obiecaj, że nie zostawisz mnie przez to co ci zaraz powiem.
-Obiecuję. - przyłożyła dłoń do serca. - Słowo harcerza.
-Byłaś harcerką? - dopytywałem.
-Nie. - zaprzeczyła. - Dobra mów.
-Więc.. - zacząłem. - Piekło właściwie były w całym moim życiu.
Spojrzałem na szatynkę skupiającą na na lini mojej szczęki i słów wychodzących z moich ust.
-Gdy się urodziłem ojciec był wkurwiony bo cały czas chciał mieć córkę. - przyznałem a jej twarz przybrała grymasu. - Zawsze traktował mnie jako wpadkę.
Dziewczyna wstała i usiadła na moich kolanach rozkrokiem. Złożyła krótki pocałunek na moich wargach.
-Dlaczego tak zrobił? - szeptała. - Ja bym się ucieszyła i z syna i z córki.
-Ja też. - rzekłem. - Ale on chciał mieć córkę.
Lily przytuliła się do mnie a ja zacząłem opowiadać dalej.
-W wieku dziesięciu lat zaczynało się coraz gorzej. Ojciec zaczął się kłócić z mamą. -mówiłem- A powodem ich kłótni byłem ja.-dokończyłem czując jak łzy napływają do moich oczu. - Pamiętam jakby to było dzisiaj. Wszedłem do kuchni a on przykładał pistolet do skroni mamy.
Dziewczyna mocniej mnie przytuliła głaszcząc po plecach.
-Spokojnie. - powiedziała. - Jestem z tobą.
-Kurwa. - wyszeptałem. - Jestem taki sam jak on. Także przykładałem broń do twojej skroni.
Miler spięła sie jednak po chwili się rozluźniła. Zaczęła się tulić coraz mocniej do mojego ciała.
-To przeszłość. - urwała.
-On także jest moją przeszłością. - rzekłem.- Ty jesteś moją przyszłością.
Na jej twarz wpłynął uśmiech po czym wyszeptała, że mam opowiadać dalej.
-Później w wieku dwunastu lat przeprowadził ze mną rozmowę na temat seksu. - skrzywiłem się. - Przyprowadził jakąś pustą panienkę, która dosłowne się mną bawiła. To nie było ani trochę przyjemne.
CZYTASZ
All it takes is your one whisper
Teen FictionOsiemnastoletnia Lilliana Miler przeprowadza się do swojego ojczyma po rozwodzie rodziców razem z matką ze Stanów do Włoch. Conrad Walker najpierw z dystansem podchodzi do przyrodniej siostry. Jednak nie chce zapoznawać jej ze swoimi znajomymi. Boi...