Pamiętnik
Olivier Scott27.12.2009
Cześć.
Dostałem Ciebie od mamy. Powiedziała, że mam tu zapisywać ważne jak i straszne momenty. Więc piszę. Boję się ojca. Chwycił dziś moje gardło i zaczął krzyczeć. Nie mogłem się oddychać. Strasznie bolało ale nie mogłem uronić łzy. Przecież chłopacy nie płaczą. Jestem silny. Nie mogę pokazać bólu. Muszę to trzymać w sobie.02.01.2010
Już od dwóch dni jest nowy rok. Rodzice znowu się pokłócili z mojego powodu. Dlaczego zawsze jest to o mnie? Zrobiłem coś nie tak?
04.01.2010
Tata zrobił dzisiaj coś czego nigdy nie robił. Wziął swoje cygaro i podpalał moje plecy mówiąc że jestem najgorszym synem. Bolało i boli wciąż ale muszę dać radę. Tata kiedyś mnie pokocha.
02.02.2010
Tata dzisiaj uczył mnie o seksie. Powiedział, że jutro będę uczył się tego w praktyce. Dostałem paczkę prezerwatyw. Powiedział, że w końcu się do czegoś nadam. Że w końcu będzie mógł na mnie spojrzeć.
03.02.2010
To był najgorszy dzień. Przyprowadził jakaś czterdziestoletnią panią i kazał mi się z nią pieprzyć jak uczył mnie wczoraj. Dlaczego każdy mnie wykorzystuje?
25.05.2010
Mama znowu się z nim kłóciła. Mówiła jak bardzo go nienawidzi i jak bardzo nie chciałaby go nigdy poznać. Przyszła do mnie płacząc w moje ramię. Byłem jej jedynym dzieckiem. Szeptała jak bardzo mnie kocha i że za niedługo będzie dobrze. Że jeszcze trochę to potrwa ale mnie od niego uratuje. Że będę bezpieczny. Jednak miała rany na palcach podobne do tych moich. On się znęcał też nad nią.
27.07.2012
Dawno tutaj nie pisałem gdyż wszystko się powtarzało. Rodzice się kłócili a on kazał mi się pieprzyć z panienkami, które mu płaciły. Dzisiaj przyszedł, że musi nauczyć mnie nowych rzeczy. Podał mi paczkę papierosów. Winstony niebieskie. Wsadziłem jedną do ust a on ją odpalił. Nauczył mnie zaciągać i powiedział, że przyda mi się to na przyszłość bo gdy będę niegrzeczny będę musiał wypalić całą paczkę.
06.09.2012
Dzisiaj musiałem być niegrzeczny. Po prostu odmówiłem seksu z jedną kobietą. Musiałem wypalić całą paczkę. Bolą mnie płuca. Jest coraz gorzej. Dopiero teraz zaczyna się moje piekło.
17.03.2013
Dziś moje piętnaste urodziny. Dostałem od ojca biały proszek. Kokaina. Uformował z tego dwie kreski kartą kredytową po czym kazał mi wciągnąć. Było nawet przyjemnie jednak kłuje mnie teraz w nosie. Mama chciała pomóc mi abym tego nie brał jednak ojciec ją wygonił. Mam rozszerzone źrenice tak on powiedział bo sam tego nie widzę. Czuję się jakbym był w zupełnie innym świecie. W świecie w którym nie ma bólu i smutku.
24.06.2013
Dzisiaj tata pokazał mi coś czego wolałbym nie znać. Kazał mi zabić człowieka. Żywego człowieka. Mówił, że zasłużył i to jest najmniej bolesna kara. Gdy pytałem o co chodzi powiedział, że dowiem się w swoim czasie. Podał mi pistolet i powiedział abym strzelił. Jeden strzał wystarczył a ciało padło na podłogę i znalazło się w kałuży krwi. Rzuciłem broń i chciałem uciec jednak on chwycił mój bark uśmiechając się. Powiedział, że teraz jestem jego synem.
14.11.2013
Dzisiaj tata powiedział, że muszę nauczyć się zarabiać i uciekać przed policją. Dał mi kilka woreczków z narkotykami i numery do osób zainteresowanych. Napisałem do nich i sprzedawałem. Gdy już miałem kończyć usłyszałem syreny policji. Podałem woreczek mężczyźnie a on mi pieniądze. Zacząłem uciekać. Byłem blisko autostrady więc mnie tam nie widzieli. Było ciemno a ja ubrany cały na czarno. Na dodatek nie byłem zbyt dużych rozmiarów by mnie zauważyli. Byłem bezpieczny.
05.12.2013
Ojciec zaprowadził mnie dzisiaj do piwnicy. Nie wiedzałem po co. Kazał mi usiąść więc to zrobiłem. Podał mi koc i poduszki. Rzucił tylko, że kiedyś gdy poprawię swoje zachowanie wyjdę. Zamknął mnie samego w piwnicy. Z kocem, poduszką i pamiętnikiem.
25.12.2013
Już dwadzieścia dni siedzę w piwnicy. Nie wypuścił mnie. Jedynie przychodził raz dziennie i dawał mi kilka kawałków chleba i butelkę wody. Dzisiaj na święta wyjątkowo dostałem chleb i ser. Chociażby tyle.
14.01.2014
Sam już nie wiem ile tam siedzę. Mówi że mam nabrać odpowiedzialności tylko jak gdy jestem zamknięty w pierdolonych czterech ciemnych ścianach gdzie nic nie widzę? Co kurwa niby mam tutaj robić? Konia walić czy co?
28.03.2014
Dzisiaj w końcu mnie wypuścił. W końcu ujrzałem światło dzienne i mamę. Jednak cały czas nie byłem bezpieczny. Cały czas musiałem uważać na czekające na mnie niebezpieczeństwo. Na Artura Scott'a.
23.06.2014
Cały czas żyje. Odczuwam ból. Chcę płakać ale nie potrafię tego robić przy nim. Moja mama uciekła. Zostawiła mnie z nim. Obiecała, że wróci. Cały czas na nią czekam.
13.11.2014
Mama wróciła. Jest przy mnie jednak nie chce mówić dlaczego to zrobiła. Mówi tylko, że tak było lepiej.
16.02.2015
Będę mieć rodzeństwo. Mama i on weszli do mojego pokoju mówiąc, że będę mieć rodzeństwo. Powiedział, że gdy to będzie dziewczynka mój koszmar się skończy. A gdy będzie chłopiec koszmar przejdzie na nas obu.
25.04.2015.
Dzisiaj zaczął się nowy etap znęcania się nade mną. Będę dostawał pasem przez równe dwieście dni. Bolesnym pasem a każdy dzień będzie oznaczał jedno bicie więcej. Dzisiaj było tylko raz a za dwieście dni dwieście razy. To będzie cholernie boleć.
11.11.2014
Minęło dwieście dni. Moje plecy wyglądają koszmarnie. Obiecuje sobie, że nikomu nigdy ich nie pokaże. Chyba, że komuś tak bardzo zaufam. Na dodatek mój koszmar się kończy. Będzie dziewczynka.
28.11.2014
Mam siostrę. Dzisiaj mama dzwoniła, że Mia się urodziła cała i zdrowa. To uratowało mnie przed dalszym bólem.
08.01.2016
Dzisiaj wyprowadzam się od rodziców. Nie potrafię dłużej z nimi mieszkać. Mają na głowie swoją córkę. Ja już dam sobie radę. Ciebie także chciałabym pożegnać. Zacznę w tobie pisać gdy poznam miłość mojego życia.
05.09.2022
Kocham Lilianę Miler.
Przez cały pamiętnik w moich oczach kręciły się łzy a ostatni wpis doprowadził do szybszego bicia mojego serca.
Olivier Scott mnie kocha a ja nie potrafię określić naszej relacji.
Spojrzałam na siedzącego chłopaka i przytuliłam go.
-Przeżyłeś piekło. - wyszeptałam.
-Przeżyłem. - potwierdził całując moją skroń. - Ale ty złagodziłaś ten ból.
Nie wiedziałam czy płaczę ze szczęścia czy bólu ale coraz mocnej tuliłam chłopaka.
Nie chciałam aby odszedł.
Był mój a ja byłam jego.
Jednak nie da nam się żyć spokojnie bo za każdym razem ktoś chce wszystko rozwalić.
Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że zrobi nam to ktoś tak bliski. Nie wiedzieliśmy, że wydarzy się to w najbliższym okresie.
CZYTASZ
All it takes is your one whisper
Teen FictionOsiemnastoletnia Lilliana Miler przeprowadza się do swojego ojczyma po rozwodzie rodziców razem z matką ze Stanów do Włoch. Conrad Walker najpierw z dystansem podchodzi do przyrodniej siostry. Jednak nie chce zapoznawać jej ze swoimi znajomymi. Boi...