To już dziś. Dziś biorę ślub z już wkrótce szefem mafii w LA. Już od teraz będę pod większym odstrzałem, stanę się celem jego wrogów, ale również będę nietykalna. Lucas po swoim wieczorze kawalerskim wrócił do apartamentu, gdzie na początku mieszkałam - tam miał już przygotowane wszystkie rzeczy potrzebne na dzisiejszą uroczystość. Z racji tego że ślub ma się zacząć o 17.00 do południa miałam względny spokój. Potem wparowała tu Blue z makijazystka i fryzjerką. Wczoraj byłam na manicure, zrobilam sobie perłowe paznokcie, w kształcie migdałów. W makijażu charakteru dodawały białe kreski, które idealnie komponowały się z miętowym i beżowym cieniem na powiece.
Włosy miałam pokręcone, w nie wpięty długi welon i spinkę z kwiatami. Nie wiem jak ale na zegarze wybiła godzina 15.48, Blue pociągnęła mnie w stronę garderoby żeby ubrać suknie- Proszę, ubierz to na noc poślubną- z zadziornym usmieszkiem wymalowanym na twarzy podała mi niewielkie pudełko, otworzyłam je, a moim oczom ukazał się komplet białej bielizny. Była ona bardzo delikatna a zarazem wyzywająca i seksowną, popatrzyłam wymownie na dziewczynę
- Dziekuje, ale... - No właśnie ale co
- Nie narzekaj tylko ubieraj się i jedziemy
Z pomocą dziewczyny ubrałam suknie, wtedy kiedy ja miałam już ostatnie poprawki typu welon czy biżuteria, Blue poszła sie ubrać. Wyglądała fenomenalnie, ostatnio była u fryzjera więc teraz miała całe czarne wlosy lekko pokręcone, makijaż zielony z krwistymi ustami idealnie pasował do sukienki w kolorze butelkowej zieleni i niebotycznie wysokich czarnych szpilek
- Gotowa?
- Nie
- Jeszcze możesz stąd uciec
- Uważaj bo skorzystam, a teraz chodź jedziemy na miejsce.
Na wierzch zarzuciłam jeszcze biały skórzany płaszcz. Na podjeździe czekala na nas czarna limuzyna. Wsiadłam do niej ja, Blue, Adele która miała na sobie granatową sukienkę do kolona i Vanessa w błękitnej sukience z długim rękawem i odsłoniętymi plecami
Droga do pałacyku minęła nam spokojnie, moje towarzyszki próbowały jakoś rozluźnić atmosferę i pozbyć się tego napięcia, ale coś nie wyszło. Kiedy już dojechałyśmy zauważyłam Lucasa, który stał przed budynkiem,ale kiedy zauważył samochód ruszył w naszą stronę. Jak zwykle prezentował się cholernie dobrze, idealny garnitur szyty jak na miarę, włosy ułożone w artystyczny nieład.
Wyciągnął do mnie rękę, która przyjęłam i razem ruszyliśmy w stronę budynku. Moją świadkową była Blue, a Lucasa miał być Marco, ale widzac go skacowanego, z okularami przeciwsłonecznymi nie dziwię się że jednak jest nim Eric.
Już po kilku minutach wszyscy zgromadzili się i zaczęliśmy. Najpierw ja składałam przysięgę a potem Lucas- Świadoma praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z Lucasem Philipem Williams i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe. - powiedziałam wpatrując w te jego brązowe tęczówki które tak uwielbiam
- Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z Olivią Nicole Taylor i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe
Po przysiadłem Lucas pocałował mnie delikatnie, ale z namiętnością, na sali było słychać oklaski. Następnie założyliśmy sobie obrączki, które przyniosła nam córeczka Erica ubrana w uroczą różową sukieneczkę w której wyglądała jak księżniczka, zawstydziła się troche bo była w centrum uwagi wiec kiedy wzięliśmy obrączki od niej odrazu podreptała do babci i przytuliła sie jej do nogi, złożyliśmy też przysięgę krwii, a na koniec wpisaliśmy się do księgi.

CZYTASZ
Spłata Długów U Mafii
RomancePO KOREKCIE George Taylor aby ratować firmę wyda mafii córkę, której niecierpi. Do jakich kroków jeszcze się posunie, a do jakich mafia? Co zrobi Olivia? Do czego zajdzie między nią a szefem mafii?