Wykłady dłużyły mi się niemiłosiernie, w dodatku siedziałam tam jak na szpilkach. Kwadrans po piętnastej wyszłam z budynku i taksówką pojechałam pod przychodnie. Pani w recepcji podała mi dokumenty które miałam wypełnić, abym założyła kartę pacjenta. Po oddaniu dokumentów siedziałam i nerwowo bawiłam się palcami pod gabinetem.
- Pani Taylor? - Z zamyśleń wyrwał mnie głos kobiety, podniosłam głowę i zobaczyłam pulchną kobietę w unifornie na oko 50 lat
- Tak to ja
- Zapraszam
Weszłam do gabinetu, przy biurku siedziała młoda Pani doktor, popatrzyla na mnie z serdecznym uśmiechem i skinięciem głowy pokazała abym usiadła na krześle
- Co cię do mnie sprowadza?
- Nie mam okresu i obawiam się, że mogę być na coś chora
- Kiedy ostatni raz miesiączkowałaś?
- Przed wypadkiem, zostałam postrzelona to było jakoś końcem mają, do tamtej pory cykle były regularne, ale kiedyś miałam z nimi problem
- Dobrze, zapraszam na fotel zrobimy usg i może dowiemy co ci dolega
Usiadłam na fotelu, lekarka zaczęła wykonywać badanie, na początku nic się nie odzywała. Jej twarz wyrażała wiele emocji: najpierw wyglądała jakby mocno się zastanawiała, potem zdezorientowanie, a na koniec radość
- Mam dla Pani dobre wiadomości, jest Pani w ciąży- powiedziała radośnie a z mojej twarzy momentalnie odpłynęły kolory
- W... ciąży.. - zapytałam jąkając się
- Tak to 12 tydzień, chce Pani posłuchać bicia serduszka? - Nie byłam w stanie odpowiedzieć, Pokiwałam jedynie głową i po chwili byłam w stanie uslyszerc bicie serca, na co w moich oczach stanęły łzy
- Nie wiem jak tego nie zauważyłam że jestem w ciąży- wyznałam cicho - czasem wymiotowałam i wiele zapachów mi nie odpowiadało, przytyłam też troszkę, ale myślałam że to wina tego ze nie prowadzę tak aktywnego stylu życia
-W tym czasie dziecko ma 6cm i ma wielkość dojrzałej śliwki więc brzuszek nie jest jeszcze dobrze widoczny, ale zawsze coś tam widać. Teraz niech się Pani wytrze, ja przepisze witaminy i ustalimy datę kolejnej wizyty za 3 tygodnie i może wtedy dowiemy się jaka jest płeć.
Starłam żel z brzucha, usiadłam na krześle tam gdzie wcześniej, ustaliłyśmy kolejna wizytę i dostałam receptę na witaminy
- Proszę pamiętać aby się nie przemęczać - przypomniała na koniec
- Dobrze, do widzenia
- Do widzenia
Wyszłam z kliniki z jednej strony szczęśliwa, a z drugiej załamana, nie rozmawialiśmy z Lucasem o naszej wspólnej przyszłości, ale wiem że nie darzył jakoś bardzo sympatią dzieci, nawet do dzieci swojego brata był jakoś sceptycznie nastawiony, jednak wiedziałam że muszę mu o tym dziś powiedzieć bo później nie będę mogła się zebrać na odwagę. Otarlam łzy i ruszyłam na przystanek autobusowy. Niedługo później przyjechał autobus, kiedy wysiadłam do domu miałam nie cały kilometr, wiec idealnie na krótki spacerek. Kiedy doszłam na posesję ręce trzesly mi się niemiłosiernie
- Jest Lucas? - spytałam głównego ochroniarza, który stał przy drzwiach wejściowych
- Nie ma, pojechał godzinę temu
- Dobrze - mruknełam i weszłam do domu. Udalam sie prosto do kuchni gdzie zaparzyłam sobie herbate z melisy.
Nie zjadłam nic od sniadania, ale czułam że nic nie przejdzie mi przez gardło. Przebrałam się w szare dresy i białą bluzę. Zasiadłam w fotelu i czekałam aż przyjdzie, niestety nie doczekałam się go, bo wcześniej zasnęłam. Rano obudziłam się w łóżku i byłam lekko zszokowana, bo przecież zasnęłam w fotelu, ale pewnie brunet mnie przeniósł.
Odwróciłam się na drugą stronę, Lucas nadal spał, stwierdziłam że powiem mu przed śniadaniem. Załatwiłam poranna toaletę, włosy zostawiłam rozpuszczone a na siebie założyłam białe jeansy i beżowy sweterek, brunet nadal spał, pomimo że była już 6.20 ale nie chciałam go budzić więc zeszłam na dół, do ogrodu aby na chwilę się wyciszyć. Oczywiście spotkalam tam psy bo zamykane są dopiero o siódmej, lecz nie przeszkadzała mi ich obecność.
CZYTASZ
Spłata Długów U Mafii
Roman d'amourPO KOREKCIE George Taylor aby ratować firmę wyda mafii córkę, której niecierpi. Do jakich kroków jeszcze się posunie, a do jakich mafia? Co zrobi Olivia? Do czego zajdzie między nią a szefem mafii?