Pasujące do Mnie Cytaty Część 2

Moje Myśli !!!!

31 Sierpień 2021r.

Odszedłeś tak nagle wujku kochany, niebo za Tobą płacze, tak jak My sami. Jak mógł odejść ktoś tak kochany. - Ten dzień zapamiętam jak dzień śmierci babci. W życiu trzeba zapamiętać takie chwile, ponieważ wtedy rozumie się, że żyjemy po to, aby umrzeć. Może te słowa są niestosowne do sytuacji, ale czyż nie tak jest? W życiu ciągle biegamy, mamy pracę, rodziny, ciągle gdzieś gonimy tak samo jak goni Nas czas. Z każdym dniem się starzejemy, każdy dzień przynosi Nam coś nowego, ale czas nie zwróci Nam nikogo, ani niczego. Dlaczego to piszę? Bo często zapominamy o tym, że są wśród Nas bliscy, że Ich nie doceniamy, że Ich nie odwiedzamy, nie mówimy Im miłych słów, tylko jesteśmy, tak po prostu, a przecież to nie o to chodzi. Nie zapominajmy o małych, ale tak ważnych rzeczach, o Nich. Bo jak widać z biegiem dni i czasu, to właśnie czas jest tym najgorszym z możliwych chwil, to on zabiera Nam bliskich. Życie jest kruche, ale trzeba w nim żyć na maxa, bo kiedyś czas Nas dogoni i wtedy znikniemy, zostawi za sobą tylko i wyłącznie smutek i łzy, więc żyjmy i odwiedzajmy Naszych bliskich póki mamy na to czas.

* Każdy facet szuka tej jedynej, jednocześnie wyznaczając Sobie niewyobrażalne ramy...,,Musi być mądra, musi być piękna, musi być oczytana, musi być seksowna i gorąca, oszczędna i opiekuńcza, wyrafinowana, stylowa, zabawna"...Jebać te ramy! Ona powinna być tym, kim jest. Nie powinieneś doceniać Jej cech, lecz uczucia, których doświadczasz obok Niej. Czułość, gdy dotykasz Jej ciepłej dłoni. Opiekę, gdy gładzi Twoją głowę na Swoich kolanach...Najważniejsze jest to, że jesteś gotowy iść za Nią w dowolne miejsce na świecie o każdej porze dnia, aby być w Jej ramionach chociaż przez chwilę, minutę...

* Dziękuję , za każdy dzień, za każdą chwilę, za każdy uśmiech, za każde dzień dobry rano, za każde kocham Cię, za wszystko, co między Nami jest, nawet za te dni, gdy było gorzej, bo każdy nowy dzień uczy Mnie czegoś innego. Po prostu bardzo Cię kocham.

02 Listopad 2021r.

Dlaczego zawsze bywa tak, że kłamstwo goni kłamstwo? Czemu ludzie kłamią? Czego się boją? Przecież dla każdego człowieka prawda, nawet jak bolesna, powinna być prawdą, a nie kłamstwem. Ludzi goni kłamstwo za kłamstwem, a gdzie prawda? Boję się chyba dowiedzieć prawdy o tym, co dzieje się...to znaczy, co robi Mój ANIOŁEK, ale czy naprawdę to, co mówi jest prawdą? Boli Mnie myśl, że to wszystko co czuję i to co On mówi jest kłamstwem. Czy chce się dowiedzieć? Nie wiem. Boję się. Dobija Mnie fakt, że to co myślę, może okazać się prawdą. Że On ciągle kłamie. Tylko czemu? Tego też nie wiem. Czy chce? Nie wiem. Nadal się boję. Moje życie to jedna wielka porażka. Teraz to wiem. Najgorsze jest to, że Jego reakcja na Nią jest naprawdę dziwna. Wkurza się, kiedy Mój brat rozmawia z Nią przez telefon i dziwnie reaguje, kiedy Moja reakcja na to jest spokojna i już się nie wkurzam. Po tym wszystkim wiem, że Oni nie byli i chyba nie są tylko przyjaciółmi. Czy dobrze Mi się wydaje? Ich reakcje na Siebie są dziwne, już kompletnie nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Boję się, że to wszystko co Mi się wydaje, może być prawdą. Ale jeśli się tak okaż to...to już całkiem stracę serce i się nie podniosę. Ja to wiem.

16 Listopad 2021r.

Nienawidzę Swojego domu. Nienawidzę tych wszystkich krzywd, przez które każde z Nas przeszło. Nienawidzę Siebie i Swojej bezsilności. Tak bardzo chcę stąd zniknąć, już dłużej nie mam sił walczyć. Poddaje się już na amen. Dosłownie amen.

08 Grudzień 2021r.

,,Jest taki ból, którego nie można wykrzyczeć. Są łzy, których nie widać, ale zalewają duszę. Są słowa, które nigdy nie zostaną wypowiedziane. I ludzie, których nigdy nie obejmiemy, ale na zawsze pozostaną w Naszych sercach..." - Tak mało słów, a tak wiele z nich można wyczytać. W słowach Mojego pierwszego uczucia (czyli chłopaka), znajduje się Ja...ale myśląc w Moją stronę, to właśnie On odegrał dużą rolę w Moim życiu. Zawsze będę Cię miała w sercu Tomi, nigdy z niego nie wyjdziesz, już od zawsze będziesz częścią Mnie, częścią Mojej duszy, serca oraz życia. Wiele razy chciałam Cię wymazać, wiele razy chciałam się pozbyć Ciebie z Moich myśli, zostawić w tyle, zamknąć w końcu tą przeszłość...Ale nie mogę...bo zawsze wracałeś. Jesteś najlepszym momentem w Moim życiu, najlepszym i jedynym prawdziwym szczęściem, ale wiem, że ostatnim i wiem, że to już nie wróci, choć czasem bym chciała poczuć się tak prawdziwie szczęśliwa jak kiedyś. Na zawsze już zostaniesz w Mojej pamięci.

07 Grudzień 2021r.

Chciałam wypisać Cię z Siebie, odkochać się, wyrzucić Cię z Mojej duszy. Napisałem o Tobie tysiące kartek i pozwoliłem Im polecieć w niebo papierowymi samolotami, mając nadzieję, że tak będzie Mi łatwiej. Wykasowałem wszystkie Twoje wiadomości, usunąłem wszystko, co Mi o Tobie przypominało, myśląc, że zapomnę - co z oczu to z serca. Uciekałem do innych uścisków, oczu i pocałunków, a także do cudzego świata książek, filmów i rozmów. W końcu nauczyłem się cieszyć każdym dniem, bez Ciebie. Dzień po dniu było łatwiej, bo zacząłem myśleć o innych oczach, które widziałem coraz częściej. Pomogła Mi, żeby dać radę i cieszyć się drobnostkami. A dzisiaj...Znowu o Tobie pamiętam.

* Czy wiesz, jak dany człowiek staje się Twój? Zgadza się. Taki właśnie się urodził. Dla Ciebie. Nawet jeśli po drugiej stronie wszechświata. I tak spotkanie jest nieuniknione. Sprowadzają się do niego setki ,,wypadków", dziesiątki ścieżek połączą się w jedno. Po prostu Go rozpoznasz. Twoja osoba z pewnością dotknie duszy, nawet nie dotykając ciała. Takie spotkanie...Jak jackpot w milionowej loterii. I choć na drodze jest wiele przeszkód, to nikt nie obiecał, że droga będzie łatwa. Same stopy doprowadzą Was do Siebie, nawet jeśli wokół panuje ciemność. Dusze nie zostaną utracone...Czy już znalazłem Swoją duszę?

* Kobieta nie zrywa relacji nagle, bo miłość to nie papieros...Nie można rzucić w jednej chwili. Jeśli jest źle z mężczyzną, którego kocha, zaczyna powoli się od Niego oddalać, dzień do dniu, wypalając Go z myśli i serc. Uczy się żyć bez Niego. A potem odchodzi...Na zawsze...I tak właśnie odeszła...

* Pewnego dnia...Pewnego dnia spotkasz kogoś, kto wyleczy wszystkie Twoje rany...Sklei Twoje serce z tych drobnych fragmentów...I sprawi, że Twoja dusza ożyje...Pamiętaj o tym...w Twoich oczach pojawiają się iskierki...Iskry szczęścia...Iskry ognia, które będę rosły z dnia na dzień w klatce piersiowej...Będzie go coraz więcej...I więcej...Ten dziki...Nieokiełznany...Nieograniczony ogień miłości...Znów wróci pragnienie zobaczenie jutrzejszego świtu...Pragnienie, aby zacząć wszystko od nowa...Od zera...A później będzie tylko piękniej.

* Napisałem Twoje imię na papierosie...zapaliłem, żeby je spalić i zapomnieć o Tobie, ale wtedy zrozumiałem, że właśnie Tobą oddycham...