Część 41

4 0 0
                                    

1. Bez przerwy zadawałam Sobie pytanie, czego naprawdę chcę. I wiesz, jak brzmiała odpowiedź? Że chce dwóch rzeczy. Przede wszystkim chcę Ciebie. Nas. Kocham Cię, zawsze kochałam. Ale chcę także szczęśliwego zakończenia, tak by nikomu nie sprawić bólu. Nie kłamałam, kiedy mówiłam, że Go kocham. Nie czuję do Niego tego, co czuję do Ciebie, lecz jest Mi bliski i postąpiłabym wobec Niego nieuczciwie. Pozostaje jeszcze Moja rodzina. Ich też by to zabolało. Zawiodłabym wszystkich, których znam...Nie wiem, czy mogę się na to zdobyć. Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmę, będę musiała ponieść jej konsekwencje. Na zawsze. Muszę się zdobyć na to, by pójść przed Siebie i nie oglądać się wstecz. Czy potrafisz to zrozumieć?

2. Jesteśmy już dorośli, mamy możliwość wyboru, której Nam brakowało przed laty. Jesteśmy Sobie przeznaczeni. Od zawsze. Nie chcę spędzić reszty życia, wyobrażając Sobie, jak ono by wyglądało, gdybyśmy byli razem. Zostań ze Mną, Bi. Nie potrafiłbym żyć szczęśliwie ze świadomością, że jesteś z innym. To by zabiło część Mnie. Uczucie, które Nas połączyło, jest wyjątkowe. I zbyt piękne, by od tak je odrzucić. Nie chcę, by Nasza miłość skończyła się w ten sposób. Żeby w ogóle się skończyła. A przecież oboje zdajemy Sobie sprawę, że jeśli odejdziesz, już nigdy się nie spotkamy. Nie mogę Cię zmusić, byś ze Mną została. Lecz niezależnie od tego, jak się ułoży Moje życie, nigdy nie zapomnę tego, co Nas łączyło. - D.

3. Nie wiem, co jeszcze napisać oprócz tego, że ostatniej nocy nie mogłam spać, gdyż wiedziałam, że między Nami wszystko skończone. To dla Mnie nieznane uczucie, nigdy się nie spodziewałam, że coś takiego przeżyję, ale patrząc wstecz, sam widzę, że to chyba nie mogło się skończyć inaczej. Jesteśmy zupełnie inni. Pochodzimy z dwóch różnych światów, a jednak to właśnie Ty nauczyłeś Mnie wagi miłości. Pokazałeś Mi, co to znaczy troszczyć się o kogoś i dzięki temu stałam się lepszym człowiekiem. Pragnę, byś zawsze o tym pamiętał. Nie myślę z goryczą o tym, co się wydarzyło. Przeciwnie. Wiem, że połączyło Nas prawdziwe uczucie i cieszę się, że choć na krótko mogliśmy być razem. A jeśli w jakiejś odległej przyszłości znowu się spotkamy - choć Nasze drogi się rozeszły - uśmiechnę się do Ciebie z radością i będę wspominał. I może przez krótką chwilę Ty poczujesz to samo i też uśmiechniesz się do wspomnień które na zawsze pozostaną Naszą wspólną własnością.

4. Jesteś Bi, kochającą życie i stanowiąca opokę dla tych, którzy cieszyli się Twą przyjaźnią. Jesteś marzeniem, artystką, która poruszyła tysiące dusz i dawała szczęście. Zaznałaś pełni życia i niczego nie chciałaś, nie uganiałaś się bowiem za doczesnością, wystarczyło Ci sięgnąć w głąb Siebie. Jesteś dobra i lojalna, dostrzegasz piękno tam, gdzie inni go nie widzą. Jesteś marzycielką, która przekazuje cudowną wiedzę, marzycielką dążącą do lepszego świata. Nie musisz się czuć zagubiona, gdyż...Nic naprawdę nie ginie, ani się nie gubi. Urodzenie, tożsamość, rzeczy tego świata. Ani życie, ni siła, ani nic co widzisz...

5. Zmierzch - uświadomiłem Sobie wtedy - to tylko złudzenie, gdyż słońce jest albo nad horyzontem, albo za nim. A to znaczy, że dzień i noc łączy szczególna więź; nie istnieją bez Siebie, ale też nie mogą istnieć równocześnie. Jak by to było być zawsze razem, a mimo to nieustannie osobno? Ironia polega oczywiście na tym, że teraz już nam odpowiedź. Wiem, co to znaczy być dniem i nocą; zawsze razem i nieustannie osobno.

6. Nigdy tak naprawdę do końca nie wiedziałam, czym są uczucia. Zawsze wydawało Mi się, że to tylko złudzenie. Skąd miałam wiedzieć, że kogoś kocham? Dopiero gdy się pojawiłeś, pojęłam definicję słowa Miłość. Pokazałeś Mi mnóstwo uczuć i wskazałeś wiele życiowych dróg. Nigdy nie pozwoliłeś Mi upaść, a Ja nie wiedziałam, jak mam Ci się odwdzięczyć. To niesamowite, że przez uczucie nazywane miłością, potrafiliśmy odnaleźć się nawet w najciemniejszym mroku. Prawie tak, jakby Nasze zmysły były połączone. Nie potrafiliśmy bez Siebie żyć. Nasze Poplamione Serca sprawiały, że zawsze liczyliśmy się tylko My. My i Nasze głosy. Nie potrzebowaliśmy nikogo, gdy czuliśmy obok Swoją obecność. Wywoływałeś we Mnie wiele szczęścia, ale też wiele łez. Jednak to normalne. Dziękuję za wszystko, co dla Mnie zrobiłeś. Dzięki Tobie stanęłam na nogi i nauczyłam się żyć. Dziękuję za wszystkie momenty, które z Tobą przeżyłam. Byłeś i jesteś niesamowitym człowiekiem o wielkim sercu, choć czasem nie potrafiłam tego docenić. Teraz, z biegiem czasu, wiem jak było. Naprawdę Cię kochałam, lecz nawet Nasza historia musiała się kiedyś skończyć, choć była piękna i kolorowa. - D.

7. Jednak z całej tej sytuacji wynikało coś bardzo ekscytującego, a zarazem przerażającego. A może destrukcyjnego? Bo w końcu tym słowem mogłam Go określić. On był najbardziej destrukcyjną osobą jaką znałam i to było Jego największą wadą. Na początku wmawiałam Sobie, że jest to czysty interes, a każda sekunda spędzona w Jego towarzystwie była dla Mnie koniecznym cierpieniem. Jednak w głębi serca wiedziałam, że coś Mnie do Niego ciągnęło i miałam nadzieję, że On czuł to samo względem Mnie. Długo zajęło Mi zrozumienie, że to nie jest. On nic nie czuł, był wyprany z emocji. Tak samo jak Ja. I właśnie ta jedna rzecz Mnie do Niego ciągnęła. Jego oczy były odbiciem Mojej duszy. Bo byliśmy tacy sami. Tak samo źli i tak samo destrukcyjni, a jedyne, czego pragnęliśmy, to choć odrobina miłości, którą mieliśmy i którą przyszło Nam utracić.

8. Po raz pierwszy nie chce być nikim innym, tylko Sobą, chłopakiem, którego Ona we Mnie widzi. On rozumie, co to jest być ekscytującym i eleganckim, co to jest być stu różnymi osobami naraz, z których większość to głupcy pełni wad. Chłopakiem, który jest po części dupkiem, po części popaprańcem, po części wariatem, który chciałby nie sprawiać kłopotu innym, żeby nie musieli się o Niego zamartwiać, a przede wszystkim, żeby nie robił kłopotów Sobie. Chłopakiem, który ma Swoje miejsce, który należy do tego świata, pasuje do własnej skóry.

9. Przy Tobie czuję się szczęśliwy. Gdy jesteś obok, zatapiam się w Twoim uśmiechu. Przy Tobie czuję się przystojny, chociaż wiem, że mam zbyt wielki nos. Przy Tobie czuję się wyjątkowy, o niczym nigdy tak bardzo nie marzyłem. Przy Tobie czuję, jak Cię kocham, być może to największa rzecz, do jakiej zdolne było Moje serce...Przy Tobie czuję się cudowny. To tak cudownie być cudownym dla tego, kogo się kocha...Przy Tobie czuję się szczęśliwy, wyjątkowy i cudowny...Przy Tobie się uśmiecham.

10. W życiu każdego z Nas pojawia się taka chwila, kiedy zwyczajnie potrzebujemy pomocy. Często w takich przypadkach o nią nie prosimy z obawy, że zostaniemy odrzuceni. Bo w końcu inni mają gorzej, prawda? Powinniśmy wziąć się w garść i dorosnąć. Właśnie przez takie słowa nie mówimy głośno o Swoich uczuciach. Jednak czasami jesteśmy zmuszeni do robienia tego, czego nie chcemy. Jak na przykład rozmawianie z osobą, która kiedyś była dla Nas wszystkim. Nie mam pojęcia, kiedy dotarłam do momentu, w którym będzie Mi przykro z powodu braku obecności jakiego chłopaka. Przecież to takie głupie, prawda? Być zależnym od kogoś, to jak być w pułapce, z której nie możesz się uwolnić. Miłość to zgubne uczucie. Szczególnie Nasza.

      

Pasujące do Mnie Cytaty Część 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz