1. Jego słowa bolały bardziej, niż prawdziwy cios.
2. Zostawiłam za Sobą człowieka, który był dla Mnie wszystkim. Teraz stał się kimś, kto zadał Mi ogromny ból i musiałam się zastanowić co dalej z Moim życiem.
3. Po raz kolejny pozwoliłam się zranić, ale tym razem boli o wiele bardziej. Jego obietnice wzięłam za gwarancję na przyszłość i siłę do pokonywania problemów. On potraktował Mnie dziś jak śmiecia, któremu nie warto poświęcić Swojego czasu.
4. Oddałam Mu część Siebie, którą nie odzyskam już z powrotem.
5. Co powinnam teraz zrobić? Czy jestem w stanie dać Mu drugą szansę? Czy będę potrafiła Mu znowu zaufać? To Ja zawsze o Niego walczyłam, a On zrezygnował. Mógł przyjechać i walczyć o Nasz związek.
6. Chcę mieć Cię blisko. Wdychać Twój zapach, który zawsze Mnie uspokajał.
7. Mówi się, że miłość można wyrazić na wiele sposobów, a najcenniejsze są te, które przejawiają się w codziennych drobnostkach. Tylko jak można liczyć na takie chwile, jeżeli codzienności nie ma. A tak bardzo jej pragnę. Brakuje Mi Jej, takiej zwyczajnej. Dotknięcia między kuchnią, a pokojem, pocałunku przed wyjściem. Tego wszystkiego, co świadczy o trosce, jest dowodem zainteresowania, opieki. A jednak bywają momenty, które wynagradzają Mi ten brak.
8. Nie można zatrzymać chwil, więc zachowuję ich symbole. Ważne tylko dla Mnie, niezrozumiałe dla innych, ale przypominające Mi w trudnych chwilach, że On o Mnie myśli i pamięta, gdziekolwiek jest i cokolwiek robi.
9. Myśli miałam niewesołe, czułam się zmęczona, tak bardzo zmęczona tą tęsknotą, brakiem konkretów, nieznaną przyszłością. Traciłam poczucie sensu i celu, nie chciało Mi się nic.
10. Zaciskałam zęby, walczyłam ze Sobą. I rzeczywiście byłam zła. O to, że nie potrafię zapanować nad uczuciami, o tęsknotę za Nim, która z każdym dniem, wbrew Mojej woli, była coraz większa. Nie chciałam tego, nie prosiłam i nie było Mi to do niczego potrzebne.
11. Trudno jest zadawać pytania wprost. Zwłaszcza wtedy, gdy odpowiedź ma duże znaczenie i chęć jej poznania pomieszana jest z lękiem i niepewnością.
12. Mogłam to przecież przewidzieć. A nawet powinnam była brać pod uwagę taki wariant. Czego innego mogłam się spodziewać? Czy nie przeżyłam już tego? Tamten chłopak też zrezygnował, nie podjął walki o Nasze szczęście, nie starczyło Mu odwagi i siły, żeby stawić czoła światu. Skąd więc przyszło Mi do głowy, że On postąpi inaczej?
13. Dążyłam do celu, do wyznaczonej mety. Zawsze byłam uparta i realizowałam to, co zaplanowałam.
14. W zamian za odzyskane ciepło, musiałam po raz kolejny oddać spokój. Mogłam znowu czuć, ale wiedziałam, że z tym wiąże się nie tylko to, co dobre. Miałam świadomość, że powróci też tęsknota, obawy, ból. Co z tego, skoro obydwoje nie byliśmy w stanie tego przerwać. Nie potrafiliśmy już bez Siebie żyć, a żadne z Nas nie chciało śmierci drugiego. Sprawdziliśmy to przecież. Wyboru więc nie było.
15. Jesteś Moja - usłyszałam, jak szepce Mi do ucha. Tak, byłam Jego. Wytropił Mnie, upolował, jestem Jego zdobyczą, trofeum, dowodem zwycięstwa instynktu nad rozsądkiem.
16. Przecież nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć. Jestem zawsze przygotowana, nawet zajmując się czymś innym wiem, że o wszystko zadbałam.
17. Robię to wszystko w nadziei, że cała Moja błagalna energia nie zginie, że skumuluje się gdzieś i uderzy wreszcie z całą mocą, spełniając Moje wielkie pragnienie. Że jakaś siła zechce nieoczekiwanie uczynić zadość Moim marzeniom.
18. Jestem zła na Niego, ale powstrzymuję się przed robieniem awantur. Po co? To i tak niczego nie zmieni. Nie da się zmusić kogoś, żeby bardziej dbał, żeby pamiętał, żeby kochał. Widocznie tyle tylko dla Mnie ma. Krzyki i złość tego nie zmienią. Szkoda Moich nerwów. Chociaż z przyjemnością wykrzyczałabym Swój żal.
19. Kocham Cię wstręciuchu, chociaż czasami to bardzo trudne!
20. Dobrze się czuję z tą Jego wizytą, potrafi z zupełnie zwyczajnych rzeczy zrobić coś niezwykłego, widzi więcej, inaczej, bardziej emocjonalnie niż wszyscy znani Mi mężczyźni. Pokazuje Mi aspekty rzeczywistości, których wcześniej nie dostrzegałam, pozwala lepiej dostrzec głębię tego, co dzieje się między Nami, nieznane Mi dotąd obszary intymności i bliskości...
21. Wiesz jaki jest problem dzisiejszego świata? Każdy nosi maskę. Zakłada ją każdego dnia, aż w końcu ma ich tyle, że człowiek się gubi, kim tak naprawdę jest. Nie wiemy, kto kryje się pod maską, czy to My, a może ta wykreowana przez Nas postać.
CZYTASZ
Pasujące do Mnie Cytaty Część 2
Poetry,,To właśnie My. Właśnie tacy jesteśmy." ,, Każdy aspekt Mojego życia...