ℝ𝕠𝕫𝕕𝕫𝕚𝕒ł 𝟛

12 1 0
                                    

Pov Sapnap

Siedziałem na dole w salonie, oglądając filmy na YouTube z nudów. Było upalne popołudnie – chwila zasłużonego odpoczynku, który mój organizm zamierzał wykorzystać jak najlepiej, więc się zdrzemnąłem.

Gdy się obudziłem, nigdzie nie zobaczyłem Dreama. Przeciągnąłem się i wyszedłem na balkon, na którym wieczorne powietrze mnie orzeźwiło. Nasz dom stanowił kremową plamę wśród słabo zalesionych przedmieść. Kostkę rozświetlały ciepłe lampy. Auto zniknęło, czyli wychodziło na to, że pojechał. Dziwne, bo zawsze mówił, gdzie.

Zszedłem do kuchni, która przez swój minimalizm i białe ściany wydawała się ogromna, jak wszystko w domu. Usiadłem, ale nie umiałem się powstrzymać od zerkania do holu.

Usłyszałem przyjazd samochodu, a po pełnej napięcia chwili trzask drzwi. Wrócił!

– Heej! – zawołałem.

– O, hej, wstałeś – odpowiedział przyjaciel.

Wiedziałem! Coś się stało, skoro zachowywał się tak spokojnie.

– Gdzieś ty był? – Spojrzałem na wejście, a Dream przeniósł po schodkach fioletową walizkę. – Czy ja o czymś nie wiem? Po co ci to?

Za nim pojawiła się blondwłosa dziewczyna, podobna do kumpla.

– O co tu chodzi? – dociekałem.

Clay wzruszył ramionami.

– Przywitaj moją siostrę, Nick.

Zrobiłem wielkie oczy. Czekaj, CLAY MA SIOSTRĘ? To dlatego jest do niego podobna! Podniosłem się i poszedłem do nich.

– Hej, jestem Nicholas, ale możesz mówić do mnie Sapnap lub Nick – powiedziałem na jednym wydechu i wystawiłem do niej rękę, a ona niepewnie ją ścisnęła.

– Cześć, jestem Livia... – uśmiechnęła się nieśmiało.

– Miło cię poznać, Livio. – Puściłem jej dłoń i spojrzałem z udawaną pretensją na przyjaciela. – Jak to się stało, że nic o niej nie wiedziałem, a ona nagle wbija do nas z walizką?

– Hm... Rodzice wymyślili, że ma się do nas wyprowadzić. Niestety, nie miałem nic do gadania w tej sprawie, ale przynajmniej spędzę z nią więcej czasu – wyjaśnił zaskoczony.

O, czyli została zmuszona, by zmienić towarzystwo. Tylko teraz pytanie: dlaczego?

Stałem blisko niej, więc mogłem się jej bliżej przyjrzeć. Miała blond włosy, jak już zauważyłem wcześniej, i niebieskie oczy – tutaj różniła się od brata, który miał zielone. I była od niego niższa o więcej niż parę cali, tak obstawiałem. Dałbym jej co najmniej dziewiętnaście lat. Z charakteru wydawała się bardziej skryta w sobie od Claya.

Po co ich rodzice wymyślili tą przeprowadzkę? Nie wiedziałem, czy mieli na myśli, że Dream mógł w zasadzie pomóc jej stać się bardziej otwartą. Może ona to uzgodniła z rodzicami, ale nie dali znać Dreamowi?

Pov Livia

Poznałam właśnie Nicka. Na razie nie robił problemu o to, że tu przyszłam, co było na plus. Przywitał mnie naprawdę miło, przełamując między nami pierwsze lody. Może nie będzie tak źle tu mieszkać?

Nie odzywałam się za często, po prostu ich słuchałam.

– Liv, oprowadzić cię i pokazać ci twój pokój? – spytał mój brat.

On ogarnął mi pokój czy wcześniej go zrobił i tylko na mnie czekał?

– Hmm, okej, poznam lepiej dom. – Wzruszyłam ramionami.

Jak wyszłam na świat? | Tommyinnit x OC [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz