Blaire
Obudziłam się równo z budzikiem, a poczucie świeżości i optymizmu napełniło moje serce. Wstając z łóżka, poczułam się znacznie lepiej niż w poprzednich dniach. Chyba potrzebowałam właśnie takiego poranka, aby zacząć od nowa. Podniosłam się z pościeli i ruszyłam prosto do łazienki. Strumienie ciepłej wody pod prysznicem odświeżyły mnie całkowicie, zmywając resztki snu i wczorajszych trosk.
Stanęłam przed lustrem, a moje odbicie wydawało się bardziej promienne. Codzienny makijaż stał się dla mnie niemalże rytuałem - tusz do rzęs, delikatny róż na policzkach, a na koniec ulubiona szminka. Układając swoje włosy, zdecydowałam, że zapomnę o tym pocałunku. To była tylko głupia chwila słabości pod wpływem alkoholu i tak pozostanie. Udawałam, że nigdy się nie wydarzył.
Z szafy wyciągnęłam długą satynową sukienkę w kremowym kolorze z rozcięciem na udzie. Dobrawszy do niej szpilki i biżuterię, byłam gotowa na dzień pełen wyzwań. Wychodząc z mieszkania, zgarnęłam torebkę i zamknęłam drzwi za sobą.
Gdy dotarłam do biura, przywitałam się z Amandą, moją niezastąpioną asystentką.
„Hej, prezentacja dla Noble Essence jest już gotowa." - powiedziałam z uśmiechem.
„Świetnie, spotkanie jest za 15 minut." - odpowiedziała Amanda, odkładając swoje rzeczy na biurku.
Z uśmiechem na twarzy weszłam do sali konferencyjnej, witając się z właścicielami Noble Essence. Amanda rozpoczęła rozmowę:
„Blaire przygotowała dla państwa prezentację, która ma na celu rozwinięcie państwa firmy." - powiedziała z uśmiechem.
Usiadłam przy stole i zaczęłam swoją prezentację, przedstawiając pomysł, który miał zrewolucjonizować podejście Noble Essence do tworzenia perfum.
„Szanowni Państwo, nasz nowy projekt to coś, czego jeszcze nie było na rynku. Chcemy dać klientom możliwość tworzenia swoich własnych, unikalnych zapachów. W tym celu planujemy otworzyć specjalne laboratorium Noble Essence, w którym klienci będą mogli samodzielnie komponować swoje perfumy."
Na ekranie pojawiły się wizualizacje nowego laboratorium. Jasne, przestronne wnętrza, eleganckie półki wypełnione różnorodnymi esencjami i olejkami eterycznymi, profesjonalny sprzęt do mieszania zapachów – wszystko to miało na celu przyciągnięcie uwagi i zachęcenie klientów do eksperymentowania z tworzeniem własnych perfum.
„Laboratorium będzie miejscem, gdzie nasi klienci będą mogli poczuć się jak prawdziwi perfumiarze. Zapewnimy im wszystkie niezbędne narzędzia oraz wsparcie ekspertów, którzy będą służyć radą i pomocą na każdym etapie tworzenia perfum."
W dalszej części prezentacji przedstawiłam plan marketingowy oraz szczegóły techniczne projektu. Pokazałam, jak laboratorium Noble Essence może stać się miejscem, które przyciągnie nowych klientów i jednocześnie zadowoli tych lojalnych, którzy będą mieli możliwość odkrywania nowych zapachów w zupełnie inny sposób.
„Naszym celem jest stworzenie miejsca, które nie tylko dostarcza wyjątkowych produktów, ale również niezapomnianych doświadczeń. Chcemy, aby Noble Essence było synonimem luksusu, kreatywności i innowacji."
Kiedy skończyłam, spojrzałam na właścicieli Noble Essence, którzy wydawali się być pod wrażeniem. Ich uśmiechy i przychylne spojrzenia były najlepszym potwierdzeniem, że nasz pomysł przypadł im do gustu. Amanda zakończyła prezentację podziękowaniami, a ja poczułam, że to będzie dobry dzień.
Po udanym spotkaniu z Noble Essence wróciłam do biurka, pełna energii i zapału do dalszej pracy. Skupiłam się na organizacji otwarcia hotelu Milesa, które miało nastąpić za dwa tygodnie. Chciałam, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Sprawdzając listę zadań, przypomniałam sobie o cateringu, dekoracjach, rezerwacjach pokoi dla VIP-ów, oraz specjalnych atrakcjach.
CZYTASZ
Without Affections
RomanceBlaire Vanderbilt, po ukończeniu studiów, wraca do rodzinnego Chicago, by rozpocząć pracę w prestiżowej agencji marketingowej. Pełna entuzjazmu, cieszy się z powrotu do bliskich i z możliwości budowania kariery. Jednak jej spokój burzy spotkanie z M...