Rozdział 49

126 1 0
                                    

Blaire

Gdy weszłyśmy do sklepu, powitała nas ciepła atmosfera i zapach świeżości. Wnętrze było eleganckie, z półkami pełnymi pięknych kompletów bielizny, które kusząco się błyszczały. Charlotte prowadziła mnie przez wąskie alejki, jej oczy wciąż pełne ekscytacji. Moja mama i Aurora już znalazły swoje miejsce, przeszukując wieszaki z zainteresowaniem.

„Zaraz znajdziesz coś idealnego," powiedziała Charlotte, zatrzymując się przed jedną z wystaw. Jej entuzjazm był zaraźliwy, a ja poczułam, jak adrenalina zaczyna krążyć w moich żyłach. Rozejrzałam się po sklepie, zauważając różnorodność wzorów i kolorów. Było coś w tej atmosferze, co sprawiało, że każda decyzja, którą podejmowałam, wydawała się bardziej ekscytująca.

Przy jednym z regałów znalazłam kilka kompletów, które przyciągnęły moją uwagę – delikatne koronkowe detale, miękkie tkaniny i eleganckie kroje. Wybrałam kilka modeli, które szczególnie mi się spodobały, i udałam się do przymierzalni. Charlotte i mama były już przy drzwiach, podziwiając moje wybory i udzielając rad.

Gdy w końcu wyszłam z przymierzalni, w jednym z kompletów, który wybrałam, czułam się jak królowa. Każdy ruch w tej bieliźnie wydawał się elegancki, a ja czułam się pewna siebie. Charlotte była zachwycona i nie mogła przestać chwalić mojego wyboru. „Wyglądasz oszałamiająco," powiedziała, a jej słowa sprawiły, że poczułam się jeszcze bardziej wyjątkowa.

Po dokonaniu zakupów, które zajęły nam trochę czasu, wyszłyśmy ze sklepu, szczęśliwe i pełne nowych wrażeń. W drodze powrotnej w kierunku reszty grupy, rozmawiałyśmy o tym, jak dobrze się bawiłyśmy. Charlotte wciąż żartowała na temat tego, jak muszę zaskoczyć Milesa i ujrzeć jego reakcję.

Kiedy wyszłyśmy na zewnątrz, zobaczyłam Milesa i resztę grupy czekających na nas przy wejściu do sklepu. Byli ubrani w letnie, wygodne ubrania, a uśmiechy na ich twarzach mówiły wszystko – czekali na nas z cierpliwością i radością.

„I jak poszło?" zapytał Miles, jego wzrok od razu przesunął się na mnie, a jego uśmiech był pełen ciepła.

„Było fantastycznie." odpowiedziałam, czując, jak ekscytacja z zakupów przelewa się w moje słowa. „Charlotte znalazła dla mnie kilka świetnych rzeczy."

„Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, co wybrałaś," powiedział, a jego wzrok był pełen zaciekawienia. Jego słowa sprawiły, że poczułam, jak serce mi szybciej bije, z radości i niecierpliwości na myśl o tym, co nas czeka.

Po długim dniu pełnym przygód i śmiechu wróciliśmy na jacht, który czekał na nas zacumowany w porcie. Ciepłe światło zachodzącego słońca otuliło pokład złotym blaskiem, tworząc idealne tło na relaksujący wieczór. Z radością weszliśmy na pokład, gdzie miękkie kanapy i eleganckie wnętrze zapewniały komfort i luksus.

W miarę jak rozsiadaliśmy się na kanapach, każdy z nas czuł się odprężony po całym dniu. Zauważyłam, że Charlotte, pełna życia i energii, natychmiast przejęła inicjatywę. Jej oczy błyszczały z ekscytacji, gdy zaproponowała: „Wybierzemy się dzisiaj do klubu?" Jej pytanie brzmiało jak zaproszenie do kolejnej przygody, a jej entuzjazm udzielił się wszystkim obecnym.

„Oczywiście, że tak," odpowiedział Alex bez wahania. Jego pewność siebie i entuzjazm były zaraźliwe, a ja poczułam, jak mój własny nastrój rośnie w miarę jak dzień przechodził w wieczór.

W międzyczasie Amelia, zawsze pełna spokoju i subtelnego uroku, spojrzała na swojego męża z ciepłym uśmiechem. „My zostaniemy tutaj," powiedziała spokojnie, jej słowa były czułe i pełne zrozumienia. Jej wyraz twarzy zdradzał, że zamierzają spędzić wieczór na spokojniejszej formie relaksu.

Without AffectionsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz