Rozdział 13

169 5 0
                                    

Blaire

Czułam, jak Miles obserwuje mnie z boku. Odwróciłam głowę, by spojrzeć w jego oczy, w których widziałam tyle samo wątpliwości, co namiętności. Przysunęłam się bliżej, kładąc dłoń na jego klatce piersiowej.

„Miles," zaczęłam cicho, starając się zebrać myśli. „Musimy to zachować w tajemnicy. Nasze rodziny nie mogą się dowiedzieć o tym... układzie."

Jego wyraz twarzy stał się bardziej zdeterminowany, ale widziałam w jego oczach zrozumienie. „Oczywiście, że nie. Alex i twój ojciec by mnie zabili." odpowiada żartobliwie.

Westchnęłam głęboko, walcząc z wewnętrznym konfliktem. „Alex już coś podejrzewa. Zauważyłam, jak na nas patrzy. Jeśli się dowie, może być naprawdę wściekły. Musimy być ostrożni."

Miles przesunął dłonią po mojej twarzy, kciukiem delikatnie gładząc mój policzek. „ Nie dowie się, obiecuję."

Przylgnęłam do niego jeszcze mocniej, pozwalając, by jego ciepło i obecność przyniosły mi ukojenie. „Jeśli mamy to kontynuować," powiedziałam poważnie, „koniec z innymi panienkami."

Miles zaśmiał się cicho, ale w jego oczach zobaczyłam zrozumienie. „Zgoda. Ale to działa w obie strony, Blaire. Chcę mieć cię na wyłączność."

Przytaknęłam, uśmiechając się do niego. „To uczciwa umowa."

Miles pocałował mnie delikatnie, jego usta muskające moje w krótkim, ale intensywnym pocałunku. Westchnęłam, czując, jak jego ciepło powoli się oddala. Patrzyłam, jak wstaje z łóżka, a nasze ciała rozdzielają się, pozostawiając po sobie tylko cień dotyku.

Oparłam się na łokciu, obserwując go, gdy się ubierał. Jego ciało było idealnie zbudowane, a ja nie mogłam oderwać od niego wzroku, próbując zapamiętać każdy szczegół.

"Muszę już iść," powiedział cicho, zakładając marynarkę. Jego głos był ciepły, ale w jego tonie wyczułam nutę niepewności.

"Rozumiem," odpowiedziałam, próbując ukryć moje własne wątpliwości. "Dzięki za... wszystko."

Miles uśmiechnął się do mnie, a jego uśmiech był pełen czułości i troski. Podszedł jeszcze raz do łóżka, pochylając się, by pocałować mnie na pożegnanie. "Do zobaczenia, Blaire."

Gdy drzwi zamknęły się za nim, poczułam nagłą pustkę. Pokój, który jeszcze chwilę temu był wypełniony naszą namiętnością, teraz wydawał się chłodny i pusty. Westchnęłam, opadając z powrotem na poduszki.

Czy dobrze robiłam? Te pytanie krążyło mi w głowie bez przerwy. Starałam się przekonać samą siebie, że to tylko seks, że nie ma w tym niczego więcej. Ale czy rzeczywiście w to wierzyłam?

Przekręciłam się na bok, patrząc na miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą leżał Miles. Wzdychając ciężko, próbowałam zapanować nad chaosem myśli i emocji, które mną targały. Musiałam znaleźć sposób, aby to wszystko zrozumieć i ustalić, co dalej.

Na razie jednak, musiałam skupić się na codziennym życiu, na ukrywaniu naszego sekretu przed rodziną i przyjaciółmi. Wiedziałam, że to nie będzie łatwe, ale byłam gotowa podjąć to wyzwanie.

Zamknęłam oczy, próbując zasnąć, mimo że moje myśli wciąż krążyły wokół Milesa. Może z czasem uda mi się znaleźć odpowiedzi na moje pytania. Ale na tę chwilę, musiałam zaakceptować to, co było – skomplikowany układ, który wymagał od nas obojga ostrożności i zrozumienia.

Gdy przebudziłam się w wygodnym łóżku, przez chwilę nie wiedziałam, gdzie jestem. Przeciągnęłam się leniwie, czując przyjemne ciepło miękkiej pościeli. Otworzyłam oczy i rozejrzałam się po sypialni gościnnej. Moje spojrzenie zatrzymało się na strzępkach sukienki leżących na podłodze. 

Without AffectionsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz