Ukłony dla autorki: [przepisywane po raz 1938473]
*Ukłony dla mnie w przyszłości [coś się odwaliło i muszę na nowo tłumaczyć 20 rozdziałów]*
Gdyby to zależało od y/n l/n, czytałaby całe lato. Zagubiona w historycznych książkach, powieściach przygodo...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
słońce jeśli rzucisz to w powietrze, kochanie nie mogłem się powstrzymać od patrzenia, kochanie pozwoliłbym ci kochać mnie ślepo, słońce
•••••
TW: wzmianki/odniesienia do ptsd
Pozostały dwa tygodnie do rozpoczęcia roku szkolnego. Chyba byłam jedyną wśród moich znajomych, która była naprawdę podekscytowana.
Jedynym minusem tego odliczania było to, że miałam mniej niż dwa tygodnie, aby poświęcić Lloydowi całą swoją uwagę i obdarzyć go dobrymi dniami po tak okropnym tygodniu. Gdy tylko rozpoczną się zajęcia, będę musiała skupić się wyłącznie na nauce. Mój czas spędzony z Lloydem zostanie skrócony do ułamka tego, co było wcześniej.
Ważne było, abym miała jak najlepsze wykształcenie w szkole średniej. Chciałam dostać się na dobry uniwersytet – nie, na najlepszy uniwersytet. Chciałam poznać wyjątkową technologię Borg Tech, której roczna akceptacja wynosiła mniej niż dziesięć procent. Mimo że szkoła była młoda w porównaniu do innych szkół, oferowała najlepszy kurs historii w całym Ninjago – uczyli się tam wszyscy współcześni geniusze archeologii i historii.
Jednakże przez pierwsze dwa dni ostatnich dwóch tygodni nie mogłam zrobić zbyt wiele. Spędzałam go wylegując się w domu, czekając aż moje biedne ciało wróci do zdrowia, rozmawiając przez telefon z Lloydem lub czytając podręczniki, przygotowując się do mojego pierwszego dnia w szkole Ninjago, a nawet robiąc obie te rzeczy naraz. Lloyd uważał za niesamowicie zabawne, że uczyłam się wstępnie, ale to była konieczność i powinien zrobić to samo.
Jego donośny śmiech był odpowiedzią, jakiej potrzebowałam.
Grupa wsparcia Skylor wciąż patrolowała miasto, podczas gdy ninja odzyskiwali siły, a Lloyd informował mnie na bieżąco o postępach jej i Neuro w misji obserwacyjnej, podczas której obserwowali Axona. Nadal miał tę księgę, ale nie używał jej od czasu wezwania Morro. Kto wiedział, co zawierała? Kto wiedział, do czego zdolny był Axon?
Trochę mnie niepokoiło, że wciąż się tu kręcił. Kiedy opowiedziałam o nim rodzicom, nigdy nie widziałam, żeby oboje byli tak wściekli. Żar ich wściekłości mógłby stopić epokę lodowcową. I choć tego nienawidziłam, musiałam kazać mamie obiecać, że nie powie o tym cioci Rose – dopóki ninja nie rozprawią się porządnie z Axonem. Z niechęcią przysięgła milczenie w tej sprawie.
Ale tym mogłam się martwić później; teraz chciałam wykorzystać moją nowo odkrytą wolność i sprawność kończyn, żeby zaskoczyć Lloyda prezentem. Komiksy i słodycze – jego dwie ulubione rzeczy. Miejmy nadzieję, że to złagodzi nudę, na którą narzekał, siedząc w zamknięciu. Rozprostowałam nogi i nacieszyłam się spokojem normalnego sobotniego popołudnia.