Niespodziewany telefon

4 0 0
                                    

Po powrocie z pracy , skoczyłam do sklepu a następnie ą szybko wstawiłam pranie . Posprzątałam łazienkę uśmiechając się do dodatkowych szczoteczek na umywalce... - schowałam Mary I Jacoba żeby nie zajmowały miejsca.
Włączyłam muzykę i tańcząc w rytm zaczęłam gotować lekką obiadokolacje pamiętając że Liam woli zdrowsze posiłki.

Telefon zabrzęczał.. skrzynka email... Nowe zdjęcia od Anithy... Wszystkie były wyjątkowe... Wybrałam 3 do ramek które zostały puste na ścianie..  i jedno ... Które zrobiło na mnie ogromne wrażenie..  . Nie zastanawiając się .. pod wpływem emocji otwarłam laptopa , zagrałam zdjęcia na pendrive i wybiegłam z mieszkania żeby że wydrukować... Na szczęście nie było daleko. Dzięki Bogu za samoobsługowe punkty drukowania zdjęć... Ze wstydu bym się spaliła gdyby jakiś facet miał to drukować. Kupiłam 2 ramki.. papier do pakowania prezentu i pobiegłam do domu . Wpadając do mieszkania od razu ściągłam ramki wsadzając w nie nowo wydrukowane zdjęcia .  Ciekawe czy zauważą... ? Pozostałe dwa - takie same.. żeby było sprawiedliwe wsadziłam w czarne ramki i zapakowałam w papier każde z osobna. Dam im dziś wieczór.

Pik pik

GD: skarbie będziemy za 5 min.

Szybko schowałam prezenty do szafy i posprzątałam wszystkie ślady. Odpisując

D: otwieram drzwi

Dosłownie 2 minuty później drzwi się otworzyły... A tam oni... Moi mężczyźni .. - moi ? Kurwa ! Naprawdę tak myślę ?

Liam wręczył mi kwiaty całując w policzek i w czubek nosa... Taka nasza mała rzecz... Tylko pomiędzy nasza dwójką...
- dziś nieco skromniejszy... Żeby mógł stać w wazonie - roześmiał się słodko pokazując dołeczki... - żadko do robi... Zdecydowanie za żadko...

- Witaj skarbie... - pocałował mnie mocno... I głęboko zanużajac język między moimi wargami Levi

- Co to jest... - przerwał nam pocałunek Liam wpatrując się w 3 nowe zdjęcia !

- O kurwa.. wyszeptał Levi...

- o co chodzi.? - zapytałam udając niewiniątko które nie wie o co chodzi ?

- naprawdę chcesz je trzymać na widoku ????? - wysyczał Liam ze złościa

Poczułam się źle... - myślałam że im się spodobają a on był zły.. Levi nic nie mówił tylko patrzał na mnie czekając na odpowiedź ...

- Myślałam że są ładne ... Wyjąkałam próbując opanować łzy... .. nie chciałam żeby widzieli że płacze... Uciekałam do sypialni zatrzaskując drzwi..

- kurwa ! - usłyszałam krzyk Liama.. a reszty już nie słyszałam bo sciszyli głosy...

Leżałam na łóżku cicho łkajac w poduszkę ... Poczułam jak materac ugina się pod wpływem czyjegoś ciężaru... Ale jedno dotknięcie i już wiedziałam że to Liam... Rozróżniłabym ich po dotyku z zamkniętymi oczami.. 

- przepraszam kochanie... Całował mnie po głowie i ramieniu..

- naprawdę myślałam że są ładne... Dziś je dostałam i ... - niedokończyłam bo mocno mnie przewrócił pod sobie i przyłożył głowę do mojej że stykaliśmy się nosami i czołami... - nigdy nie byliśmy tak blisko do teraz .. 

- kochanie .. - te zdjęcia..  one są cudowne... - wyszeptał...

- więc dlaczego tak wybuchłeś...

- czasami mam problem z kontrolą emocji... .. a jak pomyślałem że ktoś .... Ktoś poza nami będzie je widział.. poczułem zlość... , ... Przepraszam .... Muszę nad tym popracować...

Nieparzysta TrójkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz