17 stycznia
- Kochanie... Jesteś pewna ???
- Tak !!! Ile razy mam wam to powtarzać ! Macie jechać ! Kochać się do woli i na wszystkie sposoby jakie znacie i odpoczywać , nie wiemy kiedy znowu pojawi się taka możliwość... Za 5 dni mamy się stawić w szpitalu !
- tak ale jeśli się źle poczujesz ??? To już 36 tydzień...
- na razie to źle się czuje tylko moja wypompowana po wczorajszym dniu każda dziurką ! Nie pijcie alkoholu i będziecie tu w ciągu godziny ! Zostawcie tylko włączony dźwięk.. w telefonach.
Dzwonek do drzwi przerwał nam klutnie .
- Brzuchatku !!!! - od wejścia zawołał Jacob stukając dwoma butelkami o sobie .
- Miał nie pić !- syknoł Liam
- Spokojnie stary to bezalkoholowe... Mam 2 ciężarówki do pilnowania... Bez jaj żebym był wyluzowany przy nich ! Hugo ma przywieść żarcie od Rondy. Będą najedzone , zaopiekowane i napojone ! A jutro bezpiecznie zawiezione do Mary pod opiekę Pani Green.
- Mara !!! - jestes !!! Rzuciłam się na przyjaciółkę
- Boże jak ciężko się rozstać z dzieckiem na noc ! - płakała na przemian się śmiejąc że w końcu się wyśpi .
- jedzcie już !!! Zawadzacie tu !! - pociągłam chłopców do drzwi .
- kochanie...
- Ciiii - jeśli nie chcecie mnie wkurzyć! Naprawdę chcę żebyście spędzili we swoje ten weekend. I macie moje całkowite pozwolenie że macie się kochać ! Nie będzie to żadna zdrada żeby któremuś przyszło to do głowy ! Ale możecie mi jakiś mały filmik wysłać - pusciłam oczko
- kocham Cię - oboje mnie pocałowali i ruszyli niepewnie do auta
Zaledwie kilka godzin później moja tęsknota była widoczna ...
- przestań się smutać ! - Jake podał mi kolejne skrzydełko z kurczaka .
Spędziliśmy resztę wieczoru na śmianiu , wspominkach , dużo płakaliśmy ale ze szczęscia ..
Levi
- Tęsknię za nią .. - wyszeptałem w łóżku hotelowym
-Tez za nią tęsknię... - powiedział Liam przytulając się
- Uwierzysz że za tydzień będziemy ojcami ?
- Jasna cholera ! Oczywiście że tak ! Za każdym razem jak czuje ich ruchy w brzuszku Dani .. jestem tak dumny... Taki szczęśliwy..
- Tak jak i ja... Ciekawe Jakie to będzie uczucie trzymać ich w ramionach.. - rozmarzyłem się
- Na pewno inne niż trzymanie Barrego.. - zaśmiał się Liam ..
- Co poradzę że jestem ulubionym wujkiem tego malca.
Liam mnie mocno pocałował...
- Będziemy najlepszymi mężami dla Dani i tatusiami dla tych maluchów.. - powiedział
-A teraz wyślijmy naszej truskawce małe video... - dodałem wracając do jego ust..
Nie czuliśmy się źle .. kochaliśmy się kilkukrotnie przy Dani.. a raczej razem z nią.. raz chciała tylko patrzeć siedząc na środku zagłówka z koreczkiem w pupie i masowała swoją cipkę patrząc na nas.. doszła dwa razy... Dała nam pełna zgodę na wszytko , tym bardziej że przed wyjazdem tak ją wykorzystaliśmy że przez cały wekend każda z dziurek będzie musiała odpoczywać.
CZYTASZ
Nieparzysta Trójka
RomanceDani to ja... A właściwie to Daniela. Mam 25 lat , z wykształcenia jestem księgową, jestem ustabilizowana finansowo oraz mieszkaniowo. -O mój Boże Dani ! Skasuj to natychmiast ! To brzmi jak list motywacyjny do pracy albo słaba oferta matrymonialna...