3 sierpnia...
Nie mogę uwierzyć że już od 5 tygodni jestem mężatką... Wcześniej dużo myślałam czy po ślubie dużo się zmieni.. na lepsze lub gorsze. Ale u nas naprawdę to działa całkiem dobrze .
Wpadliśmy w nowy wspólny rytm .
W tygodniu wychodzimy na "randkę " raz z Levim a raz z Liamem. Czasem jest to kino , czasem kolacja lub zwykły spacer wieczorową porą.
Weekendy spędzamy w trójkę . Byliśmy u Mary na grillu, u Jake i Hugo obejrzeć mieszkanie. A moi panowie pomagali w przeprowadzce . W niedziele jeździmy na obiady do rodziców .. o matulko ... Jacy to kochani ludzie . Naprawdę są idealnymi teściami .
Raz tylko ... Kiedy 2 tygodnie temu zwymiotowałam po obiedzie ...- Jesteś w ciąży !!!! - krzyczała...
Nie .. nie byłam ... Rano znów plamiłam i bolał mnie brzuch . Wzięłam leki na pusty żołądek... Tak wiem głupota. Dzwoniłam do Dr.Fitzimons ale powiedziała że to normalne po zastrzyku , dlatego mi go odradzała. Miałam ustalona wizytę na koniec września jeśli to nie ustanie.
- Nie mamo nie jestem... , mam okres.. . Wzięłam leki bez śniadania. - jej mina... Była taka rozczarowana. A mi zrobiło się przykro
- Mamo... My chcemy poczekać... Przynajmniej aż dom będzie wybudowany. - próbował ratować sytuację Levi .
Po części to była prawda.... ustaliliśmy że jak dom będzie zbudowany i nic naturalnie wcześniej się nie wydarzy to nie będziemy czekać tylko zapiszemy się na invitro.
- Ale nic nie stoi na przeszkodzie... Żebyście już zaczeli próbowała dyskutować .
- Mamo... Mamy swoje priorytety. Budowa to masę stresów i nerwów . Dani firma tak się rozwija że zaraz będą potrzebować kolejnego pracownika i zmiany budynku a Mara jest w ciąży. Ja dopiero zaczołem pracę. - chcemy żeby na wszytko przyszedł odpowiedni czas poza tym .. dopiero wzięliśmy ślub . Chcemy się sobą nacieszyć , na wszytko przyjdzie czas w odpowiednim momencie .. - powiedział Liam .
Od tamtej pory mama nie odzywała się na temat dzieci i ciąży.
Choć bardzo chętnie pomagała mi z organizacją baby shower które m być za tydzień !
Harry błagał mnie kilkukrotnie żebym zdradziła płeć ... Ale ja nie mam zamiaru się poddać. Chce żeby mieli niespodziankę !
Budowa domu szła lepiej niż dobrze... Nie wiem ile ile pracowników tam jest ale zaczeli budowę piętra. Liam ma nadzieję że do końca września będą już wstawione okna drzwi i oraz rozprowadzona elektryka , woda i kanalizacja. Umówił już nawet montaż pieca . Długo rozważaliśmy czy grzejniki czy jednak podłogowe ogrzewanie i w ostatecznym zestawieniu plusów i minusów zdecydowanie wygrały grzejniki.
Mama Lucy bardzo chciała pomóc... Uwielbiam tą kobietę . Ale ilość jej pomysłów jest po prostu przytłaczająca. Zdarzyła zaplanować cały dół poza sypialnia i kuchnia. Dziś wpadła z kolejnymi propozycjami .
- A gdyby jednak połączyć turkus z tym szarym - pokazywała mi próbki farb i materiałów.
- Ładnie wyglądają- powiedziałam już bezradnie na kolejne chyba 30 połączenie kolorów.
- Dani co z Tobą .... Czyżbyś straciła już zapał planowania domu ?
- Nie mamo , nie o to chodzi... Tylko ... Z każdą nową propozycją robi mi się coraz większy mętlik w głowie...
Wyciągłam czerwona teczkę z szuflady stolika .
Wyciągłam wszystkie projekty jakie od niej dostałam w ciągu ostatnich 4 tygodni...
CZYTASZ
Nieparzysta Trójka
RomanceDani to ja... A właściwie to Daniela. Mam 25 lat , z wykształcenia jestem księgową, jestem ustabilizowana finansowo oraz mieszkaniowo. -O mój Boże Dani ! Skasuj to natychmiast ! To brzmi jak list motywacyjny do pracy albo słaba oferta matrymonialna...