Szokujące rozdanie

3 0 0
                                    

- czy to był..?

- tak , kurwa... Dlaczego to akurat on .. 

- kochanie..  spójrz na mnie.  

Spojrzał na mnie . I pierwszy raz widziałam czysty strach w jego oczach...

- chcesz wyjść i zadzwonić do dr.Swan ?

- nie chce Cię zostawiać... - jesteś najważniejsza ..

- A ja potrzebuję mojego silnego męża ...

- zaraz zadzwonię..

- idź i zadzwoń ! - proszę Cię... Chociaż na kilka minut . Wyjdź do łazienki. Ja się nigdzie nie ruszam i grzecznie poczekam na lekarza  - zaśmiałam się wskazując nogę.

Kiedy właśnie ona się pojawiła. Liam wyszedł zadzwonić.

- czy mogę wiedzieć co tu się stało ? Zapytała ?

- Czy jest możliwość zmiany lekarza ?- zapytałam

- dlaczego ?

- to bardzo skomplikowana sytuacja.. bardzo prywatna.

- Danielo nie będę kłamać , dr.Jax to najlepszy chirurg ortopeda . I Twoją noga naprawdę wymaga najlepszego lekarza. Zastanów się . Oczywiście mamy tu samych dobrych lekarzy.. ale on naprawdę jest najlepszy. Przemyśl to jeszcze . Tymczasem weźmiemy próbkę moczu na test.

- dobrze, gdzie moje rzeczy ?

- w szafce.

- dziękuję .

Liam wrócił do pokoju.. wyglądał lepiej .

-jak tam ? - zapytał

- nie polecają zmiany lekarza .. - wyszeptałam ...

- kochanie .. damy radę... . Nie musimy z nim spędzać czasu. Skoro jest najlepszy...

-Levi wie ?

- tak zadzwońmy do niego

Był już w drodze na lotnisko... Wieczorem będzie w domu. Liam mu powiedział o spotkaniu z ojcem.

- już za późno żebym zmienił Cię w szpitalu ... Jako mąż.., dasz radę ? -zapytał Liana zmartwiony Levi

- chyba tak... Ale będziesz mi tu potrzebny tak samo jak Dani.

Pierwszy raz cały ten związek wydał mi się absolutnie absurdalny ! Byłam zszokowana swoimi odczuciami ... Pożegnaliśmy się .

- Co jest kochanie ?

- mam nadmiar myśli... To takie skomplikowane... Ciężko to ogarnąć... , kiedy coś się dzieje. Trzymać pozory wśród ludzi...

- Chyba ... Nikt z nas.. nie myślał w ten sposób.. - też był zszokowany.

- Ale sobie poradzimy... . Pocałuj mnie... - pociągłam delikatnie go za rękę .

Uwielbiałam dotyk jego warg na moich ,

- Przepraszam że przedadzam - odezwała się Pani doktor.

Liam się oderwał odemnie zarumieniony.

- Sytuacja się trochę skomplikowała.. mamy twoje wyniki krwi - powiedziała z tajemniczym uśmiechem...

- Co znaczy skomplikowała? - coś nie tak z moimi wynikami zapytałam ?

- nie do końca...

- Proszę powiedzieć i nas nie trzymać w niepewności- powiedział zniecierpliwiony Liam

Nieparzysta TrójkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz