Dni mijały szybko. W szkole radziłam sobie świetnie, dzięki czemu regularnie otrzymywałam stypendium. Większość tych pieniędzy oddawałam naturalnie Ashowi (w końcu to, że jest bogaty, nie oznacza, że będzie mnie itrzymywał) a resztę odkładałam na konto, które mój kuzyn mi założył. Często rozmawiałam z rodziną i Ellie. Pierwszy raz od dwóch lat byłam naprawdę szczęśliwa.
Wolny czas spędzałam z chłopakami, zwłaszcza z Calumem. Jakiś czas temu poznałam nawet jego rodzinę(!!!). Zanim się obejrzałam był już maj. W pierwszy piątek maja, po powrocie z randki weszłam do domu w świetnym humorze, który popsuł mi Ashton.
-Jutro o 7 dajemy wywiad w BBC.
-No to lepiej idź spać, chyba że chcesz wyglądać jak zombie.
-Ty też! Idziesz z nami. Z tobą też chcą wywiad.
-Nope, nigdzie nie idę.
-Idziesz, już się zgodziłem, więc nie masz wyjścia.
-Jedyną atrakcyjną rzeczą we mnie jest pokrewieństwo z tobą, po co mam tam iść niby? O co mnie zapytają?
-Dowiesz się jutro. Lepiej idź spać. O 5 musimy wyjechać.
No chyba go pojebało. Po jaką cholerę mam tam jechać? Zdenerwowana na Asha prawie do 1 w nocy nie mogłam spać, więc leżąc na łóżku paliłam epa. Gdybym wiedziała jak okropny będzie ten wywiad, jestem pewna, że szybciej utopiłabym się w wannie niż tam poszła...W sobotę, po ok 3h snu, ubrałam się i wyszykowałam. Nie starałam się jakoś specjalnie, bo nie uważałam, żeby występ w telewizji był czymś szczególnym. Założyłam czarne rurki, ciemnozieloną koszulkę z rękawem 3/4 i czarne kowbojki. Włosy zostawiłam rozpuszcone. Pięć po 5 nad ranem przyjechał Ron(ok 50-cio letni kierowca vana) razem z Calem, Lukiem i Mikeiem. Zapakowaliśmy się z Ashem do auta i ruszyliśmy w drogę. Większość czasu spędziłam drzemiąc przytulona do Caluma. Po 6 byliśmy w studiu. Masa wizarzystów i speców od wyglądu przygotowała nas do wystąpienia. Równo o 7 program wszedł na antenę.
-Witam serdecznie, jestem Olivia Holt i w dzisiejszym programie mam zaszczyt powitać 5Seconds of Summer! I ich nową koleżankę. -Ryly? Koleżankę?
-Wszyscy dobrze znamy Ashtona, Caluma, Luka i Michaela, członków niezwykłej grupy 5 Seconds of Summer, jednak dzisiaj, w naszym studiu gościmy również Liz Roonie, nową pupilkę chłopaków-przewróciłam oczami. Z każdą sekundą coraz mniej lubiłam tę laskę- Więc, Liz, jak to się stało, że tak blisko zakumplowałaś się z chłopakami?
-Cóż, robiłam pewien projekt do szkoły, drzewo genealogiczne mojej rodziny i okazało się, że siostra mojego dziadka, niegdyś wyszła za mężczyznę o nazwisku Irwin. W ten sposób odkryłam, że Ashton jest moim kuzynem.
-Napisała do mnie list, a ja postanowiłem to sprawdzić i okazało się prawdą-powiedział Ashton.
-To było trochę zabawne-dodał Mike- zaczęli mailować i jakoś tak wyszło, że dzisiaj Liz jest z nami, a my wszysy bardzo się z nią związaliśmy, zwłaszcza Calum...
-Jak opisalibyście Liz?-zapytała Olivia.
-Cóż... jest strasznie zakręcona i zabawna.-powiedział Luke.
-Robi niesamowite naleśniki-dodał Mike.
-Jest piekielnie uszczypliwa i czasem wredna, ale jest też świetną osobą, można z nią pogadać i świetnie się bawić-to Ashton.
-Cookie jest strasznie mądra, mimo że dużo w życiu przeszła jest radosna i kochana, chociaż...-uśmiechnęłam się do chłopaków, to co mówili było miłe, chcociaż sama powiedziała bym raczej, że jestem wredna, sukowata, zimna i cholernie trudna w obyciu.
-Udało nam się dowiedzieć, że 2 lata temu twój ojciec- reporterka zwróciła się do mnie.
-Nie odpowiem na żadne pytanie na temat tego, co stało się 2 lata temu- no bez przesady, co tę pizdę to obchodzi?
-Daj spokój kochana, odkąt stałaś się osobą publiczną... Cóż, ludzi interesuje twoja przeszłość i...
-Nic mnie to obchodzi, nie będę o tym mówić-czy ta idiotka nie rozumiała jak trudne to dla mnie było?
-Może przejdziemy dalej?-zaproponował Michael ratując mnie z tej niezręcznej sytuacji.
-Jasne, mam tu kilka pytań od fanów, co wy na to?
-Jasne-chłopcy zgodnie odpowiedzieli, na co ja delikatnie się uśmiechnęłam, by nie pokazać swojego zdenerwowania zachowaniem reporterki.
-Ok, więc, Luu_123 pyta: "co najbardziej denewuje was w Liz?"
-Komentarze-odpowiedzieli chórem- Liz ma swoje zdanie na każdy temat i nigdy nie patrzy na to czy kogoś urazi wyrażając je, z regóły jej docinki są trafne ale..
-Hej! To nie moja wina, że jesteście bandą bałwnów! Ktoś musi wam to wypominać, inaczej sodówka uderzyła by wam do głowy!- dodałam do ich wypowiedzi wzbudzając śmiech na widowni.
-Ok, przejdźmy dalej, MKXooX7659 pyta: "jak spędzacie wolny czas?"
-Zazwyczaj gramy w gry wideo, w co moja kuzynka jest świetna!
-To racja, Cookie ograła mnie w fifę, a to się raczej nie zdaża-to racja, szkoda tylko, że Cal nie spomniał o tym, że daje mi wygrać, bo śmieszą go moje reakcje na zwycięstwo.
-Mike_best5378 pyta-kontynuowała Olivia-"jaka wasza piosenka opisuje wasz stosunek z Liz?"
-Czy wszystkie pytania będą dotyczyły mnie?- spytałam zaskoczona, że kolejne pytanie było o mnie.
-Po to tu jesteś kochanie-powiedziała suka-Holt, na co Calum delikatnie ścisnął moją ręke w geście uspokojenia.
-No cóż, wydaje mi się, że w naszym przypadku jest to trudne, natomiast Calum, jak sądzę, będzie się wahał między "She looks so perfect", "Voodoo doll", "She's kinda hot"i "Kiss me, kiss me"-powiedział Luke.
-Zdecydowanie "Voodo doll", Cookie totalnie mną zawładnęła-mówiąc to Cal objął mnie ramieniem.
-Lollydub_mon pyta:"dlaczego Calum nazywa Liz-Cookie?"
-Bo zamiast się przywitać, kiedy nas pierwszy raz zobaczyła, podbiegła do stolika z przekąskami i zajadała się cisteczkami-odpowiedział Ashton.
-Tak, potrafi zjeść jedną paczkę ciasteczek na śniadanie i zapić to kakaem-dodał Luke śmiejąc się.
-No to teraz pytanie do ciebie Liz, Kiko76_lovcaliz chce wiedzieć: "co najbardziej lubisz, a co denewuje cię w chłopakach?"
-Jeśli chodzi o Asha to uwielbiam, że jest wobec mnie opiekuńczy, ale strasznie wkurza mnie, że zostawia swoje brudne ubrania na podłodze w łazience, Mike ma zawsze dobry humor i genialne żarty, ale kiedy się naje to beka, Luke jest bez skazy, uwielbiam w nim wszystko, a w Calumie nie lubię niczego poza akcentem-powiedziałam szturchając go w bok.
-Haha, takiej odpowiedzi się raczej nie spodziewaliśmy, po kimś takim jak ona, co? Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, zostańcie z nami, a narazie zapraszamy na reklamy-powiedziała Olivia, a kiedy operator obwieścił, że program zszedł z anteny dodała- świetna robota chłopcy, a ty-zwróciła się do mnie-spróbuj chociaż być mniej idiotyczna okej? To nie jest zabawa dla dzieci-dodała odchodząc.
-Nie przejmuj się nią...
-Żartujesz? Ta laska to suka i jeśli powie coś jeszcze to...
-Ok, zrobimy tak, jak wystartujesz żeby wyrwać jej serce, Mike bierzesz ręce, Cal nogi, a my z Lukiem spróbujemy odwrócić uawgę.
-Mało zabawne Ash.
Ten wywiad był beznadziejny, a miało być tylko gorzej...
CZYTASZ
Cookie (5sos)
Fiksi Penggemar-Ellie pamiętasz to drzewo genealogiczne co miałam zrobić? -Mhm. I co? -Okazało się, że mój dziadek miał siostrę, która przeprowadziła się do Australii i wyszła za jakiegoś typka o nazwisku Irwin. -Czekaj, czekaj, Irwin? Jak Ashton Irwin?