5

1.6K 229 20
                                    

Mikey: Nadia

Mikey: Nadiaaaa

Mikey: Naaaad

Me: jestem

Me: stało się coś?

Mikey: możesz szykować mój pogrzeb

Mikey: chcę mieć krawat z wzorkami w kształcie pizzy

Me: Mike

Me: co się stało?!

Mikey: widzisz, a właściwie to nie widzisz, ale nieważne

Mikey: Luke poszedł do sklepu

Mikey: jego telefon został na stole w salonie

Mikey: pożyczyłem go sobie

Me: pożyczyłeś?

Mikey: wziąłem go i uciekłem do mojego pokoju

Mikey: Hemmo nie ma hasła, więc bez przeszkód go odblokowałem

Mikey: miał wiadomość od Alexis

Mikey: z chłopakami uważamy, że to jego dziewczyna

Mikey: on się nie przyznaje, ale to bez znaczenia

Mikey: my wiemy swoje

Me: przejdź do sedna

Mikey: napisałem do niej jako on, że masturbuje się przy jej zdjęciach

Mikey: i wysłałem nagie zdjęcie małego Luke'a z dopiskiem 'teraz Ty możesz przy moich, Skarbie :)'

Mikey: pobiegłem odłożyć telefon na miejsce

Mikey: Luke wrócił wcześniej i mnie przyłapał

Mikey: teraz chowam się w szafie

Mikey: Luke tu chyba idzie

Mikey: pomódl się za mnie

Me: Mikeeey

Me: biedactwo Ty moje

Me: mam nadzieję, że Lukey nic Ci nie zrobi

Me: chociaż na jego miejscu też bym się wkurzyła

Mikey: znalazł mnie

Me: ups

I wanna pizza | M. C. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz