28

1.9K 193 15
                                    

Me: nudziło mi się

Me: narysowałam Ciebie

Mikey: niech zgadnę

Mikey: nogi z patyków, ręce z patyków i brak krocza

Mikey: a głowa jak balon?

Me: powinnam tak narysować

Me: ale się postarałam, idioto

Me: i jest całkiem nie źle

Me: tylko te twoje usta

Me: nie wyszły

Mikey: najwidoczniej bardziej skupiłaś się na myśleniu, jak to by było je całować

Mikey: zamiast skupić się na rysowaniu

Me: chciałbyś

Mikey:  nie powiedziałem, że nie x

Me: ugh...

Mikey: to pokażesz ten rysunek?

Me: nie zasłużyłeś!

Mikey: ale ja Cię ładnie proszę

Me: to może poproś ładniej

Mikey: ładniej Cię proszę

Mikey: kochanie x

Me: pokażę, tylko nie pisz do mmie więcej "kochanie"

Mikey: okay, kochanie x

Me: * zdjęcie w mediach *

Mikey: wow

Me: świetny, co?

Mikey: tak jak myślałem, nie umiesz rysować

Me: tak jak Ty śpiewać

Mikey: czyli nie chcesz, żebym dziś zadzwonił i Ci coś zaśpiewał

Me: nie x

Mikey: to było wredne

Me: ale jeśli Ty chcesz, możesz zadzwonić

Mikey: nie x

Me: to nie

Me: . . .

Mikey: też tak umiem

Mikey: . . .

Mikey: widzisz?

Mikey: . . . . . . . . . .

Me: widzę

Mikey: kropki to widzisz, ale że mi zależy to już nie

Me: Mikeyy

Mikey: miłej nauki, Nad :)

Me: ey

Me: nie idź

Me: Mikey

Me: halo :(

* pół godziny później *

Siedzę z telefonem w rękach i czekam, aż ten idiota odpisze. Ale on nie odpowiada.

Wzdycham z frustracja i wybieram jego numer.

Odbiera po trzech sygnałach.

I wanna pizza | M. C. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz