Me: "Clifford"
Mikey: hmm?
Me: wyślij mi swoje zdjęcie
Me: jakieś, którego nikt nie widział
Mikey: po co?
Me: chcę Cię zobaczyć
Mikey: okay x
Mikey: *zdjęcie w mediach*
Me: o matko!!!!
Me: to naprawdę Ty
Me: kocham Cię!!!
Me: FANGIRLING POZIOM HARD
Me: twój głós
Me: ashajdgakagsjag *.*
Me: jesteś cudowny!
Mikey: niech zgadnę
Mikey: Eva?
Me: Ty znasz moje imię!
Me: *mdleje*
Mikey: Nad odpowiadała o Tobie :)
Me: Michael, nie chcę Cię obrazić, ale mógłbyś mi wysłać numer Ashtona?
Me: on jest fab <3
Mikey: bez jego zgody nie zrobię tego :)
Me: och
Me: chamsko
Me: bardzo
Me: Ale i tak Cię kocham
Me: i go też
Me: przekażesz mu to?
Mikey: przekażę ^^
Me: mam nadzieję, że nie wychodzę na wariatkę
Mikey: nie
Mikey: ani trochę
Mikey: wcale
Mikey: nic a nic
Me: chciałabym dłużej z Tobą popisać
Me: ale biegnie w moją stronę Nadia
Me: i jest wściekła
Me: jeżeli wyląduje w szpitalu, odwiedzisz mnie?
Mikey: jasne :)
Me: dzięki, Mikey! <3
***
Me: tak bardzo Cię przepraszam
Me: miałyśmy wf
Me: nawet nie wiedziałam, że ona zna moje hasło
Me: przepraszam za nią
Me: brakuje jej piątej klepki
Mikey: nie musisz przepraszać
Mikey: to było zabawne
Michael: ale w najbliższym czasie wolałbym jej nie spotkać :")
Me: ja też :")
Me: będzie prosić mnie o twój numer
Mikey: to daj jej go
Me: hahahaha
Me: nie
Mikey: dlaczego?
Me: po prostu nie
Mikey: jesteś zazdrosna?
Me: ja...
Me: nie jestem...
Me: po prostu ratuję Cię od psycho-fanki
Mikey: jesteś zazdrosna
Mikey: nananana
Me: chciałbyś
Mikey: chciałbym
Me: muszę iść, Mike
Me: pa
Mikey: pa x
CZYTASZ
I wanna pizza | M. C.
FanfictionMikey: czyli przyjmujesz zakład? Me: wygraną mam w kieszeni Mikey: nie bądź taka pewna Mikey: jeśli wygram, pójdziemy na randkę Mikey: jeśli Ty wygrasz, dam Ci spokój Me: dobra, masz miesiąc Mikey: miesiąc? Mikey: wystarczy mi tydzień *fragment roz...