Me: jestem wykończona
Me: potrzebuję snu
Me: ewentualnie kawy
Mikey: daj mi pięć minut i będziesz mogła iść spać
Me: okaay
Mikey: co chcesz jutro robić?
Me: spać?
Mikey: Nad...
Me: Ty mnie zaprosiłeś na (nie)randke
Me: to teraz sam ustal, co będziemy robić
Mikey: ale jesteś pewna, że tego chcesz?
Me: przez ponad dwie godziny jakiś koleś gapił się na mnie wzrokiem gwałciciela
Me: a moja matka nawet tego nie zauważyła
Me: co jest dziwne, biorąc pod uwagę, że ona nie toleruje chłopów w moim wieku
Me: już mnie nic nie zaskoczy
Mikey: tak naprawdę to zaprosiłem Cię na spontanie i jedyne co przychodzi mi do głowy to granie na ps4
Me: romantycznie
Mikey: serio?
Me: nie
Mikey: to może pizza?
Me: może haha
Mikey: mogę zadzwonić?
Me: ale tylko na chwilę
Nie muszę długo czekać na telefon Michaela. Gdy dzwoni, od razu odbieram.
- Halo?
- Zadam ci kilka pytań, odpowiedz szczerze, ok?
- To przesłuchanie?
- Nie, chociaż... Nieważne, po prostu odpowiedz, ok?
- Jeśli będę mogła.
- Ulubiony kolor?
- Zielony.
- Ulubiony owoc?
- Granat.
- Ulubiony składnik na pizzy?
- Pieczarki.
- Ulubione kwiatki?
- Nie mam.
- Lubisz słodycze?
- Lubię zwierzęta, lubię spacery i zachód słońca też lubię. Słodycze kocham.
- Ulubiony wokalista cztero-osobowego zespołu z Australii?
- Luke.
- Ranisz.
- Ja ciebie też.
- Co ty mnie też?
- Nie wiem, nie słuchaj mnie. Jest późno i bredzę.
- To lepiej idź spać.
- Dobry pomysł.
- Słodkich snów, skarbie.
- Wzajemnie, Mikey.
![](https://img.wattpad.com/cover/50618714-288-k177270.jpg)
CZYTASZ
I wanna pizza | M. C.
FanfictionMikey: czyli przyjmujesz zakład? Me: wygraną mam w kieszeni Mikey: nie bądź taka pewna Mikey: jeśli wygram, pójdziemy na randkę Mikey: jeśli Ty wygrasz, dam Ci spokój Me: dobra, masz miesiąc Mikey: miesiąc? Mikey: wystarczy mi tydzień *fragment roz...