Rozdział 3

176 15 0
                                    

Następnego dnia budzę się wcześnie. Jestem cała podekscytowana. Czekałam na tej dzień. Spojrzałam na zegarek i była 6.45. Że co?! Muszę znaleźć coś do roboty, aby nie zwariować.

Mama ciągle coś chce ode mnie. Dzięki jej za to. Po 11 pojechała do babci, a ja w tym czasie zaczęłam się szykować do wyjścia. Założyłam czerwoną bluzkę z krótkim rękawem i czarne haremki w białe groszki. Włosy upiełam w luźnego koka.
Po 20 minutach byłam pod blokiem Maksa. Zadzwoniłam do niego:
-Hej! Możesz mi przypomnieć numer mieszkania?
-Wiesz co? Jestem na przystanku i czekam na Paulę potem jeszcze idziemy do Drogerii Polskich.
-Dobra. Zaraz pójdę do ciebie.
-Czekam.
Gdy doszłam do sklepu Max i Paula mieli wybrany rozjaśniacz.
-Tylko jeden? -zapytałam.
-Na razie tak. Zobaczymy jak wyjdzie-odpowiedziała Paula.
-Najwyżej polecę po drugi. -to już był Max.
Po dłuższej chwili byliśmy u Maksa w mieszkaniu. Wszyscy mieliśmy niezłą zabawę przy robieniu ombre. Jeden rozjaśniacz był za mało. Max poszedł kupić drugi. Po tym było zdecydowanie lepiej.

~~~

Wróciłam do domu dwie godziny po czasie. Mama wszystko zrozumiała. Zjadłam obiad. Teraz zostało czekanie, aż przyjdzie Nina ocenić. Mnie bardzo się podoba.

~~~

Jak Nina przyszła poszłyśmy do lasu i na boisko szkolne. Ombre też jej się spodobało. Bardziej gadałyśmy o szkole. To już za dwa tygodnie.
-I co siedzisz z Maksem na biologii? -zapytała Nina.
-Tak! Może jeszcze na jakimś przedmiocie będę z nim siedzieć.
-I jak?
- Powiedział, że się zastanowi. Czarno to widzę.
-Nie będzie tak źle.
-Dobra zmieńmy temat. Kiedy wraca Curtis? -Curtis to trochę starszy chłopak Niny. Nie potrafi żyć bez niego.
-Nie wiem. Sam tego nie wie.
-Okey. Okey. To o czym chcesz pogadać?
-Nie wiem.
Nasza rozmowa ciagła się jeszcze długo. Wróciłyśmy do mnie i zjadłyśmy ciasto. Potem Nina musiała iść.

Colourful eyesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz