To już tylko wspomnienia sprzed pięciu lat.
Amelia wyszła za Filipa, który nareszcie wygląda na swój wiek, i mają dwójkę dzieci, które są bliźniakami. Chłopiec ma na imię Konrad, a dziewczynka Kaja.
Od tamtego czasu bardzo dużo się zmieniło. Niektórych nie ma już w Polsce, ale pokolei.
Christian z Gabrielą wzięli ślub i obecnie są w podróży poślubnej.
Sinju z Ametsu polecieli do Francji i planują zostać tam na zawsze. Tych dwoje rozumie się bez słów.
Sebastian po bardzo długim czasie znalazł kogoś. Tą osobą jest Paula. Idealnie pasują do siebie.
Kornelia wyrwała swojego Romea i pojechała z nim do Hiszpanii. Mówiła, że wróci do kraju ale nigdy nic nie wiadomo czy nie zostanie tam.
Natalia nadal jest z Bartkiem, który jest dość przystojny i ruszyły przygotowania do ich ślubu.
Karolina ma dość Kamila, ale nadal są razem, bo nie mogą żyć bez siebie nawet przez jeden dzień.
Nina ma nadal miodowe oczy oraz wyjechała do Japonii. Prawdopodobnie nie za szybko wróci do Polski i wcale jej się nie dziwię.
Wiktoria obecnie jest samotna, ale przez te pięć lat miała kilku partnerów.
A ja? Znalazłam faceta, który od dwóch lat jest ze mną i nie oszukuje mnie. Jest starszy o rok. Jestem z nim szczęśliwa. Ma na imię Igor i na początku nie wiedziałam, że tak jak ja ma moce, szare oczy i telekinezę.
Dziś zrobił mi niespodziankę z okazji urodzin. Zorganizował przyjęcie o którym dowiedziałam się przypadkiem od Karoliny. Chcę coś ogłosić co pewnie wszystkich zdziwi, nawet Igor jeszcze nie wie.
-Vous êtesici.^-usłyszałam zmysłowy, męski głos Igora.-A długo mnie szukałeś?
-Tak. Wszyscy już są i szukamy cię, a ty siedzisz schowana w kocu na tarasie. Chodź do domu. Mimo, że jest styczeń i jest w miarę ciepło nie chcę abyś mi się przeziębiła.-Okey.
Weszliśmy do środka. Każdy z gości zaczął witać się ze mną.
Zauważyłam, że Nina, Kornelia z chłopakiem oraz Sinju z Ametsu wrócili do Polski na moje urodziny. Igor wniósł duży tort na którym był namalowany tygrys. To jest najlepszy tort jaki widziałam. Zdmuchnęłam świeczki, kiedy inni śpiewali sto lat.
-Chciałam wam coś ogłosić zanim pokoje torta.
-Ja pokoję.-powiedział Igor.
-Nie. Poczekaj bo chcę żebyś też to słyszał gdyż ciebie może to ucieszyć i dotyczy twojej osoby.
-Okey. Ale mów szybko i nie każ nam czekać w niepewności.
-No to...-zawiesiłam się, nie umiem tego oznajmić-Jestem w ciąży.
Zamurowało wszystkich.
-Głupio mi jak tak dziwnie na mnie patrzycie nic nie mówiąc.-powiedziałam.
-Dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej?-zapytał Igor.
-Nie wiem. Trochę bałam się powiedzieć.
-Ale czemu? Nawet nie wiesz jak bardzo cieszę się z tej wiadomości.-podszedł do mnie i przytulił się do mnie-Od kiedy wiesz? I który tydzień?
-Od wczoraj. Siódmy.
Dziewczyny i chłopcy zaczęli podchodzić do mnie, aby pogratulować.
-Ta ja pójdę pokroić torta.-powiedział Igor.
-Okey.-odpowiedziałam.
-Gratuluję kochana. Teraz przyszedł czas na ciebie. Kiedy zamierzacie się pobrać?-powiedziała Amelia.
-Czas na mnie? No proszę jakie słowa. Nie rozmawialiśmy jeszcze na temat ślubu.
-No na pewno siostrzyczko.-powiedział Filip.
-A ty co? Przeciwko mnie? No wiesz co? Wredny jesteś.
-Wiem.-No, no nie za szybko to nastąpiło siostra?-zapytał Seba.
-I ty przeciwko mnie? No wiesz co?-Też cię kocham siostra.
-Taaa jasne. Jak ci idzie z Paulą?
-A co ciebie to obchodzi?
-A nie wolno mi zapytać?
-Nie.-No okey, tylko się nie bulwersuj.
Igor przyszedł z pierwszymi kawałkami ciasta. Było moje ulubione czyli czekoladowy biszkopt przełożony bitą śmietaną z galaretkami i owocami. Po prostu pychaaa!
Bawiliśmy się do białego rana tylko Konrad i Kaja poszli spać wcześniej.***
^-Tu jesteś.

CZYTASZ
Colourful eyes
Fiksi RemajaZakochana dziewczyna czy dobrze? W jej życiu wszystko się zmieni. Żyła w kłamstwie. Czy da sobie radę z tym co ją spotka czy się załamię?