Obudziłam się w środku nocy. Przyciskałam dłonie do prawej łydki. Znowu ten skurcz. Po kilku minutach było wszystko ok. Przytuliłam się do Maksa i zasnęłam.
Ktoś mnie szturchnął. Obudziłam się. Zobaczyłam Maksa, który chciał mnie przytulić, ale odepchęłam go. Wzięłam paczkę chusteczek, założyłam buty i wybiegłam z mieszkania. Przed blokiem usiadłam na krawężniku, spojrzałam w niebo i próbowałam się uspokoić. Zawsze widok nieba pozwala mi się opanować. Po chwili wyszedł Max z kocem. Otulił mnie nim, siadł obok i przytulił mnie do siebie. Nie dał za wygraną, kiedy chciałam się wyrwać.
-Czemu płaczesz? Czemu wybiegłam z mieszkania i nie dajesz się przytulić? -zapytał zatroskany Max.
-Przez sen. Wybiegłam bo niebo mnie uspokaja, a dziś jakby specjalnie jest usypane tyloma gwiazdami. Nie daje się przytulić, bo chcę trochę pomyśleć nie czując twych ramion.
-Co znowu zrobiłem w tym koszmarze?
-S'il vous plaît. Nous ne pouvons pas en parler ?
-Możesz przetłumaczyć to na polski?
-Oui. Proszę. Możemy o tym nie rozmawiać?
-Oui. Powiesz coś po francusku? Czego jeszcze nie słyszałem.
-Merci pour le fait que vous êtes avec moi, tu me aimes. Max sont tout pour moi.
-Przetłumaczysz?
-Dziękuję za to, że jesteś przy mnie, że mnie kochasz. Max jesteś dla mnie wszystkim.
-Jak to jest, że jesteś polką i tak ślicznie mówisz w tym trudnym języku?
-Strasznie podoba mi się ten język i sama próbuję się choć trochę go nauczyć. A tego wyznania się ostatnio uczyłam. -mówiąc to wtuliła się w Maksa, a on mnie objął i pocałował w czubek głowy, potem w usta. Usiadłam mu na kolanach i całowaliśmy się. Później zasnęłam w jego ramionach.
***
Jak podobają wam się francuskie wstawki?
Komentujecie, chciałabym wiedzieć czy ktoś to czyta.Jak wam się podobają francuskie wstawki? Mam nadzieję, że nie przeszkadzają wam w czytaniu.
Informacja dla was. Nie będę tłumaczyła słowa Oui znaczy tak. Lepiej to zamieszanie bo się pojawi jeszcze nie raz.
CZYTASZ
Colourful eyes
أدب المراهقينZakochana dziewczyna czy dobrze? W jej życiu wszystko się zmieni. Żyła w kłamstwie. Czy da sobie radę z tym co ją spotka czy się załamię?