Na reszcie sobota. Trochę odpocznę. Założyłam swoje ulubione dresy. Nadal jest sierpień, ale mnie ostatnio jest ciągle zimno. Zabrałam książkę, telefon i słuchawki. Weszłam na łóżko, puściłam muzykę i zaczęłam czytać. Było bosko.
Po kilku minutach dostałam SMS-a, nie znam tego numeru.Hej. Możemy się spotkać?
Kto do mnie napisał?
No jak kto? Twój Christian.
Skąd ty masz mój numer? Nie jestem twoja.
To będzie słodka tajemnica. Możemy się spotkać?
Nie!
Czemu?
Bo chcę trochę odpocząć. Daj mi spokój.
Już więcej nie napisał.
~~~
Ktoś się dobijał do drzwi. Musiałam zejść na dół i zobaczyć kto próbuje wywarzyć drzwi, bo wszyscy gdzieś wyszli.
Otworzyłam drzwi i stanęłam jakbym zobaczyła ducha. To był wysoki, wysportowany, starszy blondyn o błękitnych oczach, czyli Christian.
-Skąd masz mój adres?! I jakim cudem udało ci się trafić?! -zapytalam z wściekłością.
-Spokojniej poproszę. Nie było trudno. Karolina się upiła, a potem powiedziała mi wszystko co chciałem. A teraz siedzi na twoich schodach.
-Że co?
Christian się przesunął i ujrzałam pijaną Karolinę.
-Pomożesz mi ją zaprowadzić do domu?
-Tak. Poczekaj kilka minut.
Po pięciu minutach byłam z powrotem. Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, że idę do Karoliny. Wzięliśmy z Christianem Karolinę i poszliśmy. Nie zwracałam uwagi gdzie idziemy dopóki nie zauważyłam, że jesteśmy pod domem Christiana.
Gdy weszłam do środka zobaczyłam, że to impreza. Karolina stanęła o własnych siłach i powiedziała:
-Mia. Udawałam. Chciałam żebyś tu przyszła.
-Czemu?
-Bo musisz znaleźć sobie faceta. Ja mam Kamila.
-Okey. Nie będę tu długo.
-Jak chcesz.
I poszła po butelkę wina, aby naprawdę się upić.
![](https://img.wattpad.com/cover/53076132-288-k233498.jpg)
CZYTASZ
Colourful eyes
Teen FictionZakochana dziewczyna czy dobrze? W jej życiu wszystko się zmieni. Żyła w kłamstwie. Czy da sobie radę z tym co ją spotka czy się załamię?