Wpis 37

937 118 4
                                    

^Alan^

Ze zniecierpliwieniem czekałem na ogłoszenie wyników castingu. Nie mogłem się skupić na lekcjach (jakbym się na nich specjalnie skupiał normalnie) i byłem strasznie poddenerwowany. Parę razy Łukasz ściskał moją dłoń, gdy nikt nie patrzył.

Na jednej godzinie, gdy mięliśmy okienko poszliśmy na dach. Rzuciłem plecakiem na ziemię. Byłem straszliwie zdenerwowany. Chodziłem w tę i z powrotem. Nagle obok mnie pojawił się Łukasz, który przytulił mnie do siebie. Wtuliłem się w niego opierając swoją głowę we wgłębienie miedzy jego głową, a ramieniem.

- Dostaniesz się - pocieszał mnie.

Odsunąłem się troszeczkę do tyłu. Spojrzałem mu głęboko w oczy. Te zielone tęczówki przyciągały do siebie. Nachyliłem się w jego stronę. Dzieliło nas parę centymetrów. Musnąłem jego policzek. Szybko zabrałem swój plecak i zbiegłem na parter. Schowałem się w jednej z kabin w kiblu.

Przesiedziałem tam z dwie lekcje. W pewnym momencie usłyszałem jak ktoś wchodzi do środka.

- Alan! Wywiesili wyniki - oznajmił znajomy głos Łukasza.

Szybko opuściłem szkolną ubikację i stanąłem przed audytorium, gdzie na tablicy wisiała kartka z osobami, które będą grać w przedstawieniu. W kółku był Tomek, Sebastian, Łukasz, Krzysiek, Marysia, Ania, Paweł, Kasia i Dominik. Spojrzałem się w miejsce gdzie był wynik castingu. DOSTAŁEM SIĘ!!! Odwróciłem się do tyłu, a za mną stał blondyn. Spojrzałem na niego i uśmiech znkił z mojej twarzy, a pojawiło się dziwne zmieszanie. On też nie wyglądał na specjalnie zadowolonego lecz był szczęśliwszy niż ja. Wymieniliśmy ze sobą spojrzenia, po czym odeszłem.

- Dostałem się - oznajmiłem przechodząc obok niego.



On i jego szczęścieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz