Christian:
Tak cholernie się boję. Właśnie wybudzają Ariannę, a raczej próbują. Dziewczyna na nic nie reaguje.
Razem z jej rodziną jesteśmy na poczekalni i czekamy na jakieś wieści od lekarza.
"Trzeba czekać" to jest zdanie,które ciągle wypowiada siwy mężczyzna w białym fartuchu. Mówią tu na niego kanarek, gdyż ubiera się bardzo kolorowo. Prócz tego białego kitla, nie nosi takich stonowanych kolorów. Dziś ma na sobie czerwoną podkoszulkę z neonowym napisem "JESTEM COOL", jasnozielone spodnie i żółte, wyraziste trampki. Jedna sznurówka jest niebieska, a druga fioletowa. Zabawnie to wygląda. Jest on najmilszym i najzabawniejszym doktorem w całym szpitalu, ale kiedy trzeba potrafi być bardzo poważny. W tej sytuacji jest...
Arianna:
Pikanie tej cholernej aparatury, do której jestem przypięta nie daje mi spokój. Mam tego dość. Chcę się obudzić, naprawdę. Nie mam ochoty teraz umierać. Chce zobaczyć mamę, tatę...i Christiana. Tak za nimi tęsknię. Wiem, że wszystko będzie dobrze. Tata jest silny, da radę. Zapewne już na mnie czeka, a mama nie da za wygraną, wierzę w nią.
Ja jestem słaba. Nie wiem,czy uda mi się wybudzić. Ciągle się staram. Może po prostu nie mogę. Opadam z sił. Nie wytrzymam tego dłużej.
Emma:
Razem z Adamem jedziemy do szpitala, gdzie w tej chwili powinni wybudzić Ari.
Od kiedy musimy pilnować Chrisa, bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Sprawa jest skomplikowana. Nie wiemy czego "Samuel" chcę od Christiana,ale musimy to zbadać.
Josh i Daniel nie chodzą do szkoły od kilku dni, tak samo jak Andrea. Co oznacza, że coś kombinują. Szkoda tylko, że nie wiemy co.
Adam bardzo szybko prowadzi, nie przeszkadzam mi to jakoś bardzo. Jestem z tych dziewczyn, które lubią ostrą jazdę (zboczeńce, to nie chodziło o to xD!).
Jest mi trochę zimno, ponieważ Adi ma samochód bez dachu, a ja ubrałam tylko białe rurki z dziurami oraz bordowy croop top.
Staram się myśleć o czymś co odpędzi ode mnie wszystko co związane z mrozem.
-Emma, zimno Ci?-przerwał chłopak siedzący obok. Biała, opinająca jego mięśnie koszulka odgrywała jego tatuaże, które bardzo mi się podobały. Założył również czarne dresy z gumką na końcu nogawki oraz czarno-białe buty nike. Wyglądał bardzo seksownie.
-Niee, skąd ten pomysł?-zapytałam udając, że wszystko jest okay.
-Bo cała się telepiesz i masz gęsią skórkę.-rzekł żartobliwie chłopak, po czym sięgnął jedną ręką po swoją czarną bluzę.- Trzymaj, ubierzesz i od razy będzie Ci cieplej.
-Dziękuję.-posłałam mu ciepły uśmiech i założyłam szybko ubranie.
Od lamaxddd :
Gdzie jesteście? Czekamy na was
Do lamaxddd :
Już jedziemy Chris, nie denerwuj się, będzie dobrze :)
Od lamaxddd :
Eh oby, bardzo się martwię. Muszę myśleć pozytywnie. Ostrożnie mi tam tylko na drogach, wiem jak ten buc jeździ
Do lamaxddd :
Dobrze xd będziemy ostrożni! Trzymaj się tam
Już miałam odłożyć telefon do kieszeni, gdy ktoś zadzwonił. Szybko odebrałam i przełożyłam słuchawkę do ucha.
-Hallo? Kto mówi? -zapytałam od razu i spojrzałam na siedzącego obok Adama.
-Daj na głośnomówiący.- odezwał się ktoś po drugiej stronie. Wykonałam polecenie i znów usłyszałam ten dziwny, dziewczęcy głos.
-Jestem Adel, to ja pisałam te listy, razem z moim kuzynem Niallem. Jesteśmy dawnymi przyjaciółmi Chrisa. Chcemu mu pomóc. Andrea chcę, aby to on został ojcem dziecka, a nie Daniel. Zrobi wszystko by to się stało. Dlatego mają zamiar szantażować go nagraniem, o którym była mowa. Musieliśmy się z wami skontaktować, ponieważ jest mało czasu. To źle, że się ujawniliśmy. Chris nas nienawidzi, ponieważ kiedyś Niall całował się z jego dziewczyną na imprezie. Eh..tęsknię za nim. Zadbajcie o niego..proszę was.- rozłaczyła się, tak bez słowa pożegnania. Nie wiedziałam, że Chris miał doczynienia z takim czymś. To zapewne przez to zaczął ćpać.
Adam po usłyszeniu tego stał się nerwowy, a w jego oczach widziałam złość.
-Wszystko w porządku?-zapytałam, kładąc rękę na jego udzie. On spojrzał na mnie, złączył nasze palce razem i trochę się uspokoił.
-To nie było tak jak powiedziała to Adel. Znałem ich. Mieliśmy razem z nimi i Chrisem paczkę. Niestety ona zdradziła mnie...tak byliśmy razem. Więc powiedziałem, że nie chcę jej widzieć. Natomiast co do Chrisa. Było tak, że nie tylko Niall całował się z jego dziewczyną, on się z nią przespał. Chris mu tego nie wybaczył. Nasze drogi się rozeszły. Oni zostali we dwójkę i my tak samo.
-Rozumiem. Wszystko będzie dobrze. Uda nam się pomóc Christianowi, a ty znajdziesz lepszą dziewczynę. Zobaczysz.
-Już znalazłem..-szepnął tylko i ponownie skupił całą swoją uwagę na drodze.
Coś zabolało mnie w środku kiedy to powiedział. Może to zazdrość. Sama nie wiem...kurwa! On mi się podoba!
Arianna :
Coś jest nie tak, aparatura szybko pika, lekarze latają jak poparzeni, a pielęgniarki ciągle przynoszą nowe przyrządy.
Widzę teraz...tylko światło. Idę w jego kierunku. Coś ciągnie mnie, abym tam poszła. Moje chude nogi prowadzą mnie coraz bliżej i bliżej, ale czy to koniec?
Hej robaczki wy moje!
Bum i jest rozdział! Magia! Jak w filmie "Iluzja" xD polecam go c:
Mam nadzieję, że się nie zanudzliście xd
Rozdział pisany na telefonie i nie sprawdzany! Mogły pojawić się błędy!
Wszystkim ślę gorące pozdrowionka z Serbii XD
Jutro dotrę do celu mej podróży, czyli Bułgarii. Opale się xD
Wszystkim życzę miłych wakacji!
Do następnego :***
CZYTASZ
KOCHAM CIĘ MAŁA
RomanceSiedemnastoletnia Arianna Smith zakochuje się w Christianie Watsonie. Chłopak od zawsze był jej przyjacielem, ale od jakiegoś czasu Ari czuje, że coś się zmieniło. Chris kocha ją ponad wszystko, oddałby własne życie, za tę dziewczynę, ale... traktuj...