#38

21K 1.2K 232
                                    

TYDZIEŃ PÓŹNIEJ...

Christian:

Arianna jest ciągle w śpiączce, natomiast Pan Smith obudził się kilka dni temu. Wieść o śmierci żony strasznie nim wstrząsnęła. Ciągle mówi, że to jego wina. Oczywiście prawda była inna. Harry jechał zgodnie z zasadami drogowymi, niestety inny kierowca postanowił się do nich nie dostosować, za co zapłacił życiem. Osobiście życzyłem mu śmierci. Teraz pewnie większość powiedziałaby, że jestem jakimś potworem, ale on zranił moją małą kruszynkę i jej rodzinę. Dafi- pies Arianny, jest ciągle u weterynarza. Okazało się, że coś poszło nie tak i pies ma znikome szanse na przeżycie. A podobno to on miał największe szczęście. Wracając do Harrego..jego stan jest stabilny. Wszystko poszło zgodnie z planem. Wypis dostanie za około dwa tygodnie. Powiedział, że jeśli Arianna się obudzi wyjadą do Manchesteru. Nie chce mieszkać w domu, który tyle czasu dzielił z osobą, którą kochał nad życie. Za dużo wspomnień. Jednakże nie może to do mnie dotrzeć, że ona wyjedzie. Czy to oznacza koniec tego co tyle budowaliśmy. Nasza miłość pójdzie w niepamięć, a słowa "Kocham Cię Mała" przestaną być przeze mnie wypowaidanie? Nie chce tak. Nie może tak być. Ona wyjedzie do Europy, a ja umrę z tęsknoty...

2 TYGODNIE TEMU...

Jutro zamierzają wybudzić Arianne. A Pan Smith dostał dzisiaj wypis. Najpierw miał wynająć sobie pokój w hotelu, ale Liv bardzo go namawiała,aby zamieszkał tymczasowo u nich. Zmuszony byłem oddać pokój gościnny i ulokować się u Aidena, co mi w ogóle nie przeszkadzało. Zaprzyjaźniliśmy się bardzo. Oboje mamy podobne charaktery. Cieszę się, że tak jest. To oznacza, że mnie zaakceptował nie tylko jako przyjaciela, ale także  chłopaka Ari.

KOCHAM CIĘ MAŁAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz