Przeczytaj notkę na dole rozdziału.
-Kochanie, pobudka.
Otworzyłam oczy, nadal ospała.
-Czemu mnie obudziłeś?-spytałam.
-Ponieważ już jest 7:30.
-I?
-Musimy już jechać.
-Gdzie?
-Musisz wiedzieć?-spytał Jacob.
-Tak-powiedziałam stanowczo.
Jacob wbił oczy w sufit.
-Jedziemy do... Chicago.
-Naprawdę?-spytałam.
-Nie podoba ci się?
-Jacob! No coś ty! To było zawsze moje największe marzenie! Jesteś wspaniały!-odpowiedziałam z entuzjazmem.
Odrzuciłam kołdrę na bok. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że jestem cała naga. Jacob też. Od razu narzuciłam na siebie kołdrę.
Spojrzałam na Jacoba wilkiem.
-Czemu mnie nie obudziłeś, abym się ubrała?
Zmarszczył czoło, jednak chwilę potem uśmiechnął się pogodnie.
-Tak, słodko Spałaś, nie miałem serca cię budzić-odparł zadowolony z siebie.
-No teraz chyba nie jest słodko.
Wzięłam leżący na podłodze szlafrok, i wstając nakryłam się nim. Westchnęłam.
-A co jeśli, za tym pierwszym razem zaszłam w ciążę?
-Nie, to jest niemożliwe.
-Czemu tak twierdzisz? Jesteś... bezpłodny?-to ostatnie słowo z trudem przeszło mi przez gardło.
-Nie. Kochanie. Przecież nałożyłem prezerwatywę.
-Dobrze.
Poszłam do łazienki. Stanęłam bokiem przed lustrem i zrzuciłam z siebie szlafrok. Spojrzałam na mój brzuch. Hm, chyba taki sam. W sumie brzuch w ciąży zaczyna rosnąć dopiero w drugim miesiącu. Ugh...
***
Otworzyłam drzwiczki od samochodu.Usiadłam na wygodnym fotelu luksusowego pojazdu.
Wszystko w moim życiu, jeśli chodzi o dobra materialne, jest doskonałe, piękne. Luksusowe. Jednak... mam całkiem sporo problemów na głowie. Jednym jest mój ojciec czy zbliżająca się do nas, do mnie, epidemia zombie.
W międzyczasie miałam zapewne stracić wiele bliskich mi osób. Stres ścisnął mi żołądek. Spojrzałam kwaśno na wsiadającego Jacoba.I ruszyliśmy dalej. Chicago.
*******************
UWAGA!
Postanowiłam trochę zmienić treść książki. Kate, zamiast 15 lat ma 18, i niedługo ma urodziny. Drobna zmiana ale jednak jakaś jest. Mam nadzieję że szybko się do tego przyzwyczaicie. Heh.
Pozdrawiam! York289

CZYTASZ
Epidemia
MaceraAngelica Cross, 18 lat. Dziewczyna jest pół sierotą. Po jakimś czasie zaczynają się tajemnice i zagadki. Zapraszam oraz pozdrawiam! AngrryFoox