33 +NOWA OKŁADKA

112 11 10
                                    

Okładka autorstwa @dianaa_98

Mój oddech przyspieszył. Gwałtownie cofnęłam się do tyłu. Blondyn uśmiechnął się wrednie.

-Nasza relacja jest już na aż tak złym poziomie?- prychnął sięgając do kieszeni- Będziesz przede mną uciekać?

Dłoń kolejnej osoby owinęła się wokół mojego brzucha i przyciągnęła do siebie. Na szczęście tym razem to był Ashton.

-Zjawił się wielki obrońca- zaśmiał się Jason robiąc krok w naszą stronę.

-Odpierdol się od niej raz na zawsze.

-Licz się ze słowami Irwin.

Obok Jason'a wyrósł wysoki brunet z włosami postawionymi na żel. Moje serce zabiło szybciej. Zaczęłam się trząść pod wpływem strachu. Chłopak stanął przede mną.

-Jak się masz ślicznotko?

Kevin.

-Nie mów tak do mnie- prychnęłam. Poczułam nagły przypływ adrenaliny więc szarpnęłam się do przodu aby doskoczyć chłopaka. Już wyobrażałam sobie jak wydłubuję mu oczy, ale w ostatniej chwili Ashton zacisnął ręce mocniej i odciągnął mnie do tyłu. Skinął głową w stronę Niall'a.

-Zadziorna- uśmiechnął się Kevin- ładna, patrząc na wzrost to pewnie ciasna, ale nie przeszkadzałoby mi to.

Mięśnie Ashton'a nagle się spięły. Odstawił mnie w ramiona Horan'a i praktycznie rzucił się na Kevin'a.

-Odszczekaj to śmieciu- warknął.

-Ani mi się śni. Jak już ją przerucham, wyśle Ci zdjęcia.

Tym razem to nie Ash odepchnął bruneta.

-Coś Ty powiedział?- zareagował niespodziewanie Jason- Mówiłeś, że kiedy pozbędziesz się Irwin'a będzie moja.

-O chyba w Twoich snach!- niekontrolowanie splunęłam mu na twarz- Nie dałabym Ci się dotknąć.

Wokół nas zebrało się niewielkie kółko obserwatorów.

-Ej!- krzyknęła właścicielka wychodząc na środek- Macie trzy sekundy aby wyjść z mojego klubu bo zadzwonię na poli...

Nie zdążyła dokończyć bo Kevin wyjął pistolet i skierował w jej stronę. Po chwili czerwona ciecz zabarwiła jej koszulkę.

Z moich ust wydał się niekontrolowany pisk.

-Jason- zaczął brunet z nutą rozbawienia w głosie- Ty też nie jesteś mi potrzeby.

Kolejny strzał, a Jason osunął się na podświetlone kafelki. Oczy zaszły mi łzami.

-Oj maleństwo się popłakało- szepnął Kevin podchodząc do mnie.

Niall skinął głową na obserwującego nas Calum'a.

-Zabierz ją stąd- syknął.

Hood złapał mnie za rękę i usiłował odciągnąć.

-Nigdzie nie idę! Ashton!

Chłopak posłał mi tylko przepraszające spojrzenie. Następnie zostałam wyciągnięta z lokalu.

Ashton POV

Blondynka upadła na ziemie krztusząc się własną krwią. Po chwili obok niej wylądował martwy już Jason.

-Oj maleństwo się popłakało- szepnął Kevin zbliżając się do Vanessy. Wściekłość roznosiła mnie od środka.

Złapałem kontakt wzrokowy z Niall'em. Z miejsca załapał o co mi chodzi.

Crown doesn't make a queen/A.I.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz