Kolejny tydzień minął tak szybko, że zanim się obejrzałam był już dzień koncertu. Z Neyem rozmawiałam tylko formalnie. Być może wtedy na plaży zmarnowałam szanse na związek.. Tego nie wiem. Na razie będę sama. W sumie po co mi chłopak. Od rana jestem na arenie i robimy próby. W prawdzie mam zaśpiewać tylko jedną piosenkę z Charlie'm. Mimo wszystko jestem podenerwowana. Siedząc w garderobie z Chariliem zrobiłam sobie kilka selfie, wybrałam jedno i wstawiłam je na portal społecznościowy.
♥ 500 683
selenrique We are ready!😅 #behappy
3gerardpique czekamy na występ❤
rafaella trzymamy kciuki!😘
neymarjr dasz czadu 😁- To co? Jak czeszemy? - zapytała fryzjerka.
- Może warkocz? - zaproponowałam.
- Jak sobie życzysz złotko! - wykonała moje polecenie. Po 15 minutach wykonała swoją pracę. Byłam zadowolona z końcowego efektu.
- Selena wychodzisz!!! - słyszałam jak organizator mnie woła.- Chwila, jeszcze zawiążę sukienkę! - odkrzyknęła mu stylistka. - Dobra leć!
- Dam radę. - powiedziałam i ruszyłam w stronę sceny. Gdy wyszłam wszyscy zaczęli piszczeć. Przeraziło mnie to. Nie wiedziałam co mam powiedzieć.. - Hej kochani! Jak się bawicie? - chciałam jakoś zacząć z nimi rozmowe.
- Świetnie! - odkrzyknęli chórem.
- Cieszę się! Za chwilę zaśpiewamy wspólnie z Charlie'm piosenkę, której jestem współwykonawcą. Było mi bardzo miło pisać dla was tą piosenkę. Tekst napisany jest prosto z serca! Dziękuje za wszystkie miłe słowa. Kocham was! We don't talk anymore. - przemówiłam i Charlie zaczął śpiewać.
- Charlie Puth everybody! - krzyknęłam na koniec i obejmując się zeszliśmy ze sceny. Byłam zadowolona z występu.
- Sel byłaś świetna skarbie! - krzyknął od razu Gerard.
- Dziękuje. - mocno go przytuliłam.
- Masz śliczny głos. - stwierdził Ney podchodząc do mnie.
- Dzięki - przytuliłam go.
- Nagrałem występ. - pochwalił się.
- Później mi wyślesz. - nakazałam mu.
- Nie ma problemu.
- To co ruszamy na afterek? - zaproponował wstawiony już Andres.
- Z chęcią. Przebiorę się i lecimy. - zgodziłam się i poszłam do garderoby. Przebrałam się w czarny top i czarne spodnie z dziurami. Do tego narzuciłam na siebie moją ramoneskę. Rozpuściłam włosy i wyszłam do moich znajomych.
- Ślicznie wyglądasz. - skomplementował mnie Brazylijczyk.
- Dziękuje. - szeroko się uśmiechnęłam. Wyszliśmy z areny tak aby nikt nas nie zauważył, po czym udaliśmy się do Pub Fiction. Ochroniarz wpuścił nas bez problemu i udaliśmy się do naszej loży VIP. Byli tam jeszcze Anna, Shaki, Anto, Leo, Rafa, Alexis, Demi, Raf, Jordi z Romarey i Denis z Sarą. Przywitałam się ze wszystkimi i zajęłam miejsce obok Antonelli. Ney usiadł obok.
- Byłaś świetna! - pochwaliła mnie Sara. - Nie wiem czy odważyłabym się wystąpić przed tak dużą publicznością.
- Też dziwię się sama sobie. - westchnęłam. Przyszła kelnerka i zamówiłam sobie trzy drinki i 5 shotów. Wiem, że pewnie odpłynę, ale co mi tam. Reszta też tak zamawiała. Tylko Ney zamówił sobie dwa drinki. Może ma coś jutro do załatwienia i dlatego. W sumie nie zastanawiałam się długo. Kelnerka przyniosła nasze zamówienia i wzniosłam toast za piosenkę, występ oraz mój powrót do Barcelony.
- Kochana piosenkareczko! Zapraszam do tańca. - zaśmiał się Denis i ujął moją dłoń. Z Denisem znałam się długo, chodziliśmy razem do klasy. Poszliśmy na parkiet i zaczęliśmy tańczyć. Później zatańczyłam z każdym z osobna, nawet z Neyem.
- No mam nadzieję, że ze mną też zatańczysz. - zaśmiał się Gerard podchodząc bliżej.
- Pewnie, że tak. Ale najpierw idziemy się napić piwa. - nakazałam. Geri złapał mnie za rękę i poszliśmy do baru.
- Czego sobie piękna panienka życzy? - zapytał przystojny barman.
- Dwa piwa, jedno z sokiem malinowym. - powiedziałam nie zwracając nawet na niego uwagi. Dałam mu 3 euro i zabrałam piwa. Z Gerardem wypiliśmy je szybko i wróciliśmy na parkiet. Czuję, że te pomieszane trunki wiele będą mnie jutro kosztować. Ale trudno, trzeba żyć chwilą. Tańczyłam tak i tańczyłam, aż wpadłam znowu na Neya..
CZYTASZ
Let me love you.
Fanfiction"Nigdy nie sądziłam, że zrobisz mi coś takiego.." Let me love you • 2017