6.

4.2K 92 2
                                    

Obudził mnie delikatny uścisk na mojej ręce. Zdziwiona otworzyłam oczy i zobaczyłam śpiącego chłopca, który wtulił  się w moją dłoń. Uśmiechnęłam się delikatnie na ten widok po czym spojrzałam na zegar wiszący na ścianie. Widząc godzinę dziewiątą pięć ostrożnie podniosłam się z łóżka i podeszłam do mojej szafy. Wyjęłam z niej czerwoną, luźną koszulę oraz czarną, rozkloszowaną spódnicę, z szafki nocnej chwyciłam jeszcze telefon i ruszyłam do łazienki. Po bardzo szybkim prysznicu ubrałam na siebie wcześniej przygotowane ciuchy, zrobiłam sobie delikatny makijaż, a włosy rozczesałam i pozostawiłam rozpuszczone.
Szybkim krokiem opuściłam pomieszczenie i zeszłam na dół, do kuchni. Postawiłam wodę w czajniku i bez pośpiechu zaczęłam przygotowywać śniadanie. Po dłuższej chwili namysłu, postanowiłam zrobić owsiankę z owocami, a kiedy wszystko było gotowe wzięłam porcję dla chłopca i ruszyłam z powrotem na górę. Po cichu weszłam do siebie do pokoju i spojrzałam na chłopca, który przykrywał się szczelnie kołdrą.

-Zimno mi. - Wyszeptał smutno spoglądając na mnie, błyszczącymi od łez oczami.
Odłożyłam jedzenie i herbatę na szafkę po czym przełożyłam mu rękę do czoła.

-Niedługo przyjedzie tatuś z panem doktorem kochanie. - Uśmiechnęłam się do niego po czym ucałowałam jego czółko.
Chłopiec nie powiedział nic więcej, przytulił się do mnie, a kilka minut później słyszałam jego równomierny oddech.

***

Koło trzynastej usłyszałam głośne trzaśnięcie drzwiami. Zdziwiona opatuliłam chłopca kocem po czym wzięłam go na ręce i zeszłam na dół. W salonie zauważyłam piłkarza z piękną blondynką, z którą zawzięcie o czymś rozmawiał. Na ich widok poczułam dziwne ukłucie w okolicy serca.

-Brooke, dobrze, że jesteś! - Ronaldo uśmiechnął się do mnie, co od razu odwzajemniłam i niepewnie do nich podeszłam.

- Nie mówiłeś mi, że opiekunka małego jest taka śliczna! - Dziewczyna popatrzyła na mnie radośnie przez co się zarumieniłam i cicho zaśmiałam.

-Brooke, poznaj moją siostrę Kate. Ja niestety muszę wracać do klubu, ale wierzę, ze sobie poradzicie. - Piłkarz uśmiechnął sie po czym pocałował blondynkę w policzek, swojego synka we włosy, a mnie w czoło i wybiegł z domu. Uśmiechnęłam sie nieśmiało do dziewczyny, co niemalże natychmiast odwzajemniła. Katia pomogła mi umyć chłopca, po czym go zbadała i razem użyłyśmy go do łóżka. Kiedy po godzinie w końcu na palcach zeszłyśmy na dół, ze zmęczenia opadłam na kanapę.

- Od dawna pracujesz u mojego brata? - Blondynka spojrzała na mnie z ciekawością wypisaną na twarzy. Zaśmiałam się cicho i przecząco pokiwałam głową.

- Od jakichś trzech miesięcy. - odpowiedziałam po chwili ciszy, a później szeroko się do niej uśmiechnęłam.

-Świetnie radzisz sobie z małym, uwielbia Cię i to widać. - Na słowa kobiety na moją twarz mimowolnie wpłyną uśmiech. Zrobiło mi się miło przez słowa Katie. Na początku bałam się tej pracy, myślałam, zze nie poradzę sobie z tak młodym dzieckiem, a teraz Cristiano jest dla mnie jak syn.

-Chcesz coś do picia? - Spytałam głośno, wyciągając z szafki dwa kubki.

-Herbatę, poproszę. - Siostra Portugalczyka usiadła na jednym z krzeseł barowych i cały czas mi się przyglądała.

-Jesteś naprawdę piękną dziewczyną, więc czemu właściwie nie znalazłaś pracy jako fizjoterapeutka? - Zaśmiałam się na słowa dziewczyny po czym podałam jej kubek z gorącą cieczą.

Tylko Mnie Kochaj | Cristiano RonaldoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz