4

985 24 4
                                    

Sky pov.

Wstałam dzisiaj o 7:00 bo mam na 9:00 rozpoczęcie. Poszłam do łazienki i wykonałam poranną rutynę. Ubrałam się w sukienkę z czarną górą i białym dołem. Ma ona długie rękawy A dół jakby rozkloszowany z czarną koronką.

Gotowa zeszłam na dół i zjadłam śniadanie. Po zjedzeniu posiłku włożyłam talerz do zmywarki. Spojrzałam na godzinę i jest 8:30 więc wyszłam z domu.

........

Jestem już w szkole i znalazłam swoją klasę. Pierwsze wrażenie w miarę dobre; wyglądają na normalnych ludzi chociaż zapewne tak nie jest. Po rozpoczęciu weszliśmy do klasy ja usiadłam z brunetką o niebieskich oczach.

-Hej jestem Skyler ale mów mi Sky
-Cześć ja jestem Alex
I przytuliłyśmy sie i od razu zaczęłyśmy rozmawiać na różne tematy. Było dokładnie tak jak z Em. Brakuje mi jej ale cały czas ze sobą piszemy. Do klasy wparował blondyn i tak to był Leo ten Leo. Jak mnie zobaczył uśmiechnął się szeroko i usiadł w ławce za mną i Alex.

-Hej Sky
-Hej Leo
-Jak się czujesz?
-Dzięki dobrze

--Nie rozmawiać!!-krzyknęła nauczycielka. Ja tylko uśmiechnęłam ale oczywiście zastosowałem się do jej rozkazu, ponieważ nie chce mieć żadnych problemów już pierwszego dnia. Gadała coś o tym jak będzie wyglądał pierwszy semestr, przedstawiła nam plan lekcji i powiedziała kto do jakiej grupy należy. Wydaje się być sympatyczna jednak nie wiem czy to wrażenie jest dobre. Pożyjemy zobaczymy.

16:00

Jestem w domu i oglądam komedię romantyczną z mamą. Po powrocie jedynie się przebrałam, zjadłam obiad i spakowałam się na jutro. W czasie oglądania do salonu wszedł Lucas.
-Hej. Wy znowu oglądacie te romansidła?
-Tak a przeszkadza ci coś?- zapytałam starając się nie śmiać.
-A nieeee no coś ty. - Po tych słowach poszedł do kuchni. Dziwne i dokuczliwe odzywki są tak bardzo w jego stylu.

Nagle poczułam wibracje i okazało się, że dostałam SMS

Od Leo:
Zbieraj sie parówko idziemy na spacer bo mi się nudzi

Do Leo:
Dobra kiełbaso czekam

Od Leo:
Ejjj czuje się obrażony. Ale będę  za 5 minut

Do Leo:
Oj przepraszam. Czekam

Zaczęłam rozmowę z moją rodzicielką
-Mamo mogę iść na spacer z Leo?
-Jasne, że tak tylko nie spakuj się w nic jak ostatnio
-Dzięki mamuś i spokojnie nie bede sama- wstałam i pocałowałam moją mamę w policzek.

W pokoju sie przebrałam z dresów w dżinsy z dziurami i czarny top na ramiączkach . Na dole jescze ubrałam do tego czarną bomberką i założyłam moje ukochane jordany.
Był już wieczór więc było troszke chłodniej. Usłyszałam dzwonek do drzwi, więc wzięłam telefon i zeszłam na dół. Pożegnałam się z mamą zapięłam Ellie i wyszłam.

-Hej Leo-powiedziałam i pocałowałam go w policzek
-Siemka Sky
-Gdzie idziemy?
-Zobaczysz. To niespodzianka
-Ehh no dobra
-Widzisz jak się zgraliśmy. Ty wzięłaś swojego psa a ja swojego
-No tak a jak twój pies się wabi?
-Yuki. A twój?
-Ellie. Widać, że się polubili

Szliśmy w ciszy aż w końcu Leo ją przerwał.
-Wiesz Sky
-Tak?-objął mnie ramieniem
-Bardzo Cię polubiłem chociaż się długo nie znamy
-Wiesz ja ciebie też bardzo lubię
-Zostaniemy przyjaciółmi?
-Oczywiście, że tak.- uśmiechnęłam się i go przytuliłam. On odwzajemnił mój czyn i trwaliśmy tak chyba z 5 min bo psy zaczęły nas ciągnąć.
-No wiesz co Yuki musiałeś zepsuć tą piękną chwilę?-Ja się tylko zaśmiałam i szliśmy dalej rozmawiając o różnych rzeczach

15 minut później

-To tutaj-powiedział Leo
-Tu jest przepięknie dziękuję.-powiedziałam i się do niego przytuliłam.

Jesteśmy na pięknej polanie. Jest tam staw pełno kwiatów i mały mostek. Spuściłam Ellie ze smyczy żeby sobie pobiegała a Leo zrobił to samo. Po około godzinie wróciliśmy do domu. Leondre mnie odprowadził i pożegnaliśmy się przytulasem.

-Do zobaczenia księżniczko
-Dobranoc książe

Weszłam do domu informując wszystkich o swoim powrocie i poszłam do pokoju. Weszłam do łazienki wziełam prysznic i poszłam spać. Zaczęłam myśleć o Leondre. Nie wiem co się ze mną dzieje ale gdy go widzę od razu się uśmiecham, czuję motylki w brzuchu i się rumienię jak całuje mnie w policzek tak na mnie działa, że nie wiem po prostu jak to określić. Czy ja go kocham? Chociaż to niemożliwe. Wszystko dzieje się tak szybko a my się nawet nie znamy choć jesteśmy przyjaciółmi
Z takimi myślami zasnęłam...

Leo pov.

Wróciłem do domu cały w skowronkach. Przywitałem się ze wszystkimi i poszedłem na górę do pokoju. Wziąłem szybki prysznic i ubrałem się w pidżamę i położyłem się na łóżku. Myślami byłem w innej krainie, w krainie Sky. Myślałem o niej o tym jaka jest piękna i seksowna, jak mnie pociąga. Gdy ją widze to się uśmiecham a mój brzuch wariuje. Czy ja ją kocham??
Zasnąłem myśląc o NIEJ...

========================================================D

No i taki rozdział krótki. Bajo

I Need You |L.D| (W Trakcie Poprawek)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz