I Need You |L.D| (W Trakcie Poprawek)

30👿

Ostrzegam 18+ nie chcesz to pomiń czy coś

$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

Leo

Sky popchnęła mnie na łóżko i zdjęła z siebie płaszcz bo ja zostawiłem kurtkę na dole. Zaczęła tak seksownie tańczyć że mi stanął. Zdjęła powoli z siebie sukienkę dalej tańcząc a chwilę później poruszała się w samej bieliźnie i to czerwonej. Podparłem się na łokciach i cały czas ją obserwowałem to na pewno ta niespodzianka. Chwilę później zaczęła zdejmować z siebie bieliznę. Gdy odkryła swoje piersi....ahhhh boska. Potem odwróciła się tyłem do mnie i zdjęła z siebie majtki. Zaraz chyba nie wytrzymam i sam ją zaciągnę do łóżka. Podeszła do mnie i zaczęła rozpiznać moją koszulę. Usiadła na moim koledze i lekko poruszała biodrami. Złapałem ją za pośladki i je scisnąłem. Złapała za moje dłonie i przycisnęła je do łóżka. Zdjęła ze mnie koszulę i zeszła ze mnie. Złapała za mojego nabrzmaiłego penisa i ścisnela go na co syknąłem z przyjemności. Rozpięła zamek moich spodni i je zdjęła. Zaczęła całować moje czułe miejsce przez bokserki. W końcu zdjęła je ze mnie i wzięła go do buzi zasysając policzki. Chwilę później doszedłem w jej ustach. Wstałem i popchnąłem brunetke na łóżko. Złapałem za jej nogi je rozszerzyłem. Złapałem za jej pośladki i posunąłem ją bliżej poduszek. Oblizałem jej łechtaczkę i wsadziłem w nią 2 palce szybko i mocno nimi poruszając zacząłem drażnić ją jezykiem nie przerywając poprzedniej czynności. Parę minut później doszła a ja oblizałem jej soki. Sięgnąłem do swoich spodni i wyjąłem z nich prezerwatywę, którą założyłem na swoje przyrodzenie. Nie czekając ani chwili dłużej wszedłem w nią szybko i energicznie ruszając biodrami. Chwilę później przestałem i związałem swoje włosy bo są już dosyć długie no i mi przeszkadzają. Sky wstała i kazała mi się położyć więc tak zrobiłem. Usiadła na niego i zaczęła ruszać biodrami. Mam ochotę teraz na ostrzejszy seks niż zwykle więc łapie ją w talii i zaczynam poruszać szybko i mocno biodrami i to tak że głośno słychać jak moje jaja stukają o nią. Jesteśmy w tej pozycji 10 minut po czym wracamy do poprzedniej. Ruszam się jeszcze szybciej bo czuje że zaraz dojdę. Gdy już doszedłem nie przestałem się ruszać i chciałem w tym momencie sprawić jak najwięcej przyjemności brunetce. Gdy doszła powoli zacząłem zwalniać tempo. Gdy już przestałem się poruszać nie wyszedłem z niej tylko cały spocony przekręciłem się tak aby położyć się nie wychodząc z niej. Pocałowałem ją namiętnie w usta co odwzajemniła. Chwilę później wyszedłem z niej i zdjąłem gumkę, którą od razu poleciała do kosza. Założyłem na siebie bokserki i wylizałem czułe miejsce mojej dziewczyny. Założyłem na nią majtki a ona wstała i wyjęła z szafy koszulkę na ramiączkach, którą od razu założyła. Położyła się koło mnie a ja nakryłem nas kołdrą.
-I jak podobało Ci się?
-Ty się jeszcze pytasz? Najlepsza niespodzianka. Tak mi było dobrze i do tego jeszcze ten twój seksowny taniec.
-Dlatego mnie nie było bo chodziłam na treningi.
-A kto jest prowadził?
-Przeważnie Jenny ale zdażyło się że prowadził je Tony.
-Aha
-Jesteś zły?
-Niby o co?
- No że Tony nas uczył.
- Za to co było przed chwilą nie da się na Ciebie gniewać.
-Kocham Cię
- Ja Ciebie też.

Pocałowałem dziewczynę i poszliśmy spać...

Budzę się ale Sky nie ma koło mnie. Wstaję, ubieram spodnie i koszulkę. Idę do łazienki i myję zęby. Słyszę dziwne jęki dochodzące z "opuszczonego" pokoju Lukasa. Wchodzę tam i widzę Charlsa na łóżku a nad nim Sky, która jest naga i robi mu loda.
-Sky?
-Ona ci teraz nic nie powie bo mi robi loda nie widzisz?
-Zamknij pysk chuju
Podchodzę do Sky i spycham ją z niego po czym zaczynam bić blondyna po ryju. Sky po pewnym czasie udało się mnie odciągnąć od niego ale on był nie przytomny a z jego nosa leciała krew. Cała twarz była w krwi.
-Leo co ty mu zrobiłeś?
- No zaraz byście się ruchali a ja miałem stać i patrzeć jak gdyby nigdy nic?!?!
-Nie musiałeś go bić!!
-A ty nie lepsza. Na prawdę jesteś suką. Jak kurwa mogłaś mnie zdradzić?
-Normalnie to nie był pierwszy raz i z pewnością mogę stwierdzić że Charlie jest lepszy od Ciebie no i ma większego.

Po moim policzku zleciała jedna łza, którą szybko starłem. Podszedłem do dziewczyny i uderzyłem ją z liścia. Wyszedłem i skierowałem się do siebie do domu....

Sorki że nie było długo rozdziału ale nie miałam czasu. W tym tygodniu postaram się wstawić więcej.

Love ChardreIsAngel