Sky pov.Gdy zobaczyłam wynik odetchnęłam z ulgą. Nie jestem w ciąży. Widocznie musi być to jakieś zatrucie. Później mi przejdzie. Wstałam i poszłam do pokoju gdzie się przebrałam i poszłam slać.
Leondre pov.
9:43
Wstałem z łóżka i wyszłem do łazienki. Jakieś pół godziny później dostałem SMS od Sky
Misia♡:
Leo przyjdź do mnie szybko to ważne.Leo♡:
Będę za 5 minut.Szczerze mówiąc to się zaniepokoiłem. 2 minuty później byłem już pod drzwiami.
Sky pov.
Poszłam do Lucasa, który siedział na łóżku uśmiechnięty.
-A co ty taki uradowany?
-Będę tatusiem
-Co? To znaczy, że ja..
-Tak bedziesz ciocią
-To wspaniała wiadomość. Nawet nie wiesz jak się cieszę.-powiedziałam i przytuliłam brata.No i zapomniałam wspomnieć, że Lucas ma dziewczynę praktycznie od kąd przyjechaliśmy tutaj. Jest to Taylor, którą znał już wcześniej ale ona się wyprowadziła rok temu a teraz my tutaj przyjechaliśmy dlatego się znają. Z tego co pamiętam byli bardzo dobrymi przyjaciółmi ale któreś z nich poczuło coś więcej i tyle wiem.
Nagle do pokoju wszedł Leondre
-Cześć Lucas. Sky o co chodzi?
-No a wiesz będę ciocią a ty wujkiem.
-Lucas ty..
-Tak będę miał dziecko
-To chyba fajnie nie?
-No raczej. Chociaż mam 18 lat w sumie to już prawie 19 to jest dobry wiek tylko muszę znaleźć pracę
-Pomożemy Ci. W końcu jesteś moim bratem.Lucas pov.
Zszedłem na dół gdzie była moja mama.
-Hej mamo
-Cześć Lucas
-Wiesz muszę ci coś powiedzieć
-O co chodzi?
-Mamo...Będziesz babcią.-moja rodzicielka zamilkła a ja nie wiedziałem co powiedzieć ale w końcu z siebie coś wydusiłem.-Mamo?
-To......cudownie. Będę babcią. Ale z Taylor?
-No raczej bym nie zdradził swojej dziewczyny.
Mama nic nie powiedziała tylko mnie mocno Przytuliła.Przepraszam, że nie było rozdziałów ale rozwaliłam telefon pare miesięcy temu i radziłam sobie na tablecie ale tydzień temu go zepsułam i nie mogłam pisać.Przepraszam za błędy. Miłego wieczoru
CZYTASZ
I Need You |L.D| (W Trakcie Poprawek)
FanfictionŻycie nastolatków z różnymi problemami ale bardzo silną więzią. Kochają się jak nikt inny i nie ważne co by się działo zawsze sobie pomogą.