Rozdział 5. Niespodzianka, a może dwie ?

592 34 4
                                    

Witam w kolejnym rozdziale ^^ mam tu parę wiadomości dla was abyście się nie pogubili w czytaniu C;

tak zapisuje przemyślenia bohaterki i innych ~

tak zapisuje mówienie zwierząt hej

Dzięki i miłego czytania <3

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤

Wróciwszy do pokoju usiadłam na łóżku i zaczęłam myśleć na głos.

- zacznijmy od tego że moje życie obróciło się o 180 stopni przez psychopatę, następnie uciekłam i zjawiłam się tutaj w Eldaryi, w której wszyscy mruczą, że mnie znają ... - zaczęłam -Poznałam nowe postacie, które są opisywane tylko w bajkach na Ziemi ... Zaprzyjaźniłam się z Elfką, kobietą-królik i człowiekiem-jednorożcem .... - powiedziałam wzdychając.- Potem zaczyna się zwiedzanie K.G  oraz upadek wywołany przez klakiera (czyt. Elfa) . -wzięłam duży wdech i wydech - Ocknięcie się i rozmawianie z innymi. Próba faery ... albo fery ? nie wiem pomijając to ... okazało się, że jednak jestem tym fery i poszłam na rozmowę z wszystkimi. Ujawniłam im prawdę, a potem zjawiła się piękna kobieta z piórami na ciele w kolorach tęczy i powiedziała mi coś czego się nie spodziewałam ani ja, ani nikt.. - powiedziałam. - Oznajmiła mi rzeczy, które mną wstrząsnęły ... -dodałam opadając plecami na łóżko - Bożeno ... dlaczego życie płata mi figle i ciągle obraca się o 180 stopni ... co ja zrobiłam złego ... -powiedziałam zakrywając dłońmi twarz.

Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to że usłyszałam jak ktoś potyka się o coś i klnie pod nosem. Szybko się zebrałam z łóżka i poszłam do drzwi. Otworzyłam je a w nich zobaczyłam Elfa ...

- em ... mogłabym do jasnej anielki wiedzieć .. CO TY ROBISZ POD TYMI DRZWIAMI ?- zapytałam zła myśląc a raczej wiedząc, że wszystko słyszał.

-...- nic nie odpowiedział tylko patrzył na mnie, więc postanowiłam to odłożyć na później i zmienić temat.

- mhm ... czyli umawiasz się na randkę z drzwiami, wyzywając je przy tym ?plus w gratisie słyszysz jakże moja piękną wymowę? - dodałam uśmiechając się zadziornie

-przynajmniej są ładniejsze niż ty - odgryzł się, olewajac to co dodałam w gratisie.

- o jak mi miło, dziękuję - powiedziałam z sarkazmem.- coś chciałeś ?bo wiesz .. ja już zamykam te jakże piękne drzwi.-dodałam patrząc na niego

- hmm ... tak chciałem zapytać, skąd znasz język Eldaryi ? - powiedział po chwili namysłu. Westchnęłam na to pytanie

- nie wiem ... chyba logiczne by było żebym wam to powiedziała .. - powiedziałam

- nie sądzę ... z prawdą co się z tobą działo przed tym jak tu się znalazłaś jakoś nie raczyłaś nam od razu powiedzieć - mruknął. Na co się skrzywiłam.~trafił w czuły punkt ... ~pomyślałam

- wiesz trudno jest zaufać ludziom jeśli cie skrzywdzili - dodałam patrząc w dal

- wiem jak to jest ...- mruknął cicho myśląc że tego nie słyszę

- to fajnie że chociaż jedna osoba wie jak to jest - powiedziałam uśmiechając się. Na co on odwrócił się szybko, prychnął i poszedł.- .... - nic nie powiedziałam tylko weszłam do pokoju zrezygnowana.

- ... co ja robię ze swoim życiem - powiedziałam stojąc na środku i patrząc na rozbite jajko...

-Czekaj ... jak to rozbite jajko !- podniosłam ton i popatrzyłam na inkubator .- na Bożenkę drogą .. -powiedziałam widząc puste jajko - gdzie jest ten minaluc? nie... Minafu ? tez nie ... Minalolu? nieee ... MINALOO!tak właśnie tak ! -powiedziałam dostając olśnienia.-hmmm ciekawe jaki to zwierzaczek ... - dodałam rozglądając się po pokoju ...

-Kici kici ? minaloo ? - powiedziałam patrząc po zakamarkach.

-powiedz jeszcze raz kici kici to cie ugryzę ... - usłyszałam dziewczęcy głosik

- cooo ?! - powiedziałam oszołomiona .- to jak mam mówić ... cip cip ?

- ugryzę cię za ...

-okej okej ! przepraszam ! ale gdzie ty kurcze jesteś - zapytałam się podnosząc ręce w geście obronnym

- spójrz za siebie... geniuszu .

Zaczęłam obracać się powoli. Nagle dostrzegłam małą szarą puchatą kulkę. Po przyjrzeniu się widać że była to sunia podobna do wilka na Ziemi. Jednak różniła się tym, że ma grzywę z zielonych liści, cienki ogon z listkiem na końcu i zielonym noskiem. Miała białe oczy przez co wyglądała trochę upiornie ale za to słodko.

-ale ty słodka !

-grrr ....

-ej, ej spokojnie ...a tak serio ...to ... jak ja z tobą rozmawiam ? przecież to nie jest normalne ...-powiedziałam po chwili namysłu.

- hmm ... powiem jeśli będzie to odpowiedni czas.-powiedziała

- okej ? .... a masz imię ? -zapytałam się nie ukrywając zdziwienia.

- mam, kiedyś mnie nazwa... -przerwała.-znaczy ...

- jak to kiedyś ? to znaczy że ja już tu byłam ? i dlatego wszyscy mówią że jestem do kogoś podobna ?? - zaczęłam zadawać pytania.- dlatego Ez i inni tak się zachowują?

-ejejej poczekaj po pierwsze nie tyle pytań na raz ! a po drugie i tak ci nie powiem na razie ...

- .... dzięki - powiedziałam oburzona.- jeszcze więcej niespodzianek ..bo nie mam ich kurna tak dużo - powiedziałam masując skroń.

-to ? nazwiesz mnie ?

- okej .... od dziś jesteś ... Haiko - powiedziałam uśmiechnięta

-ale ty jesteś dobra w to ...

- czyli .. tak cię kiedyś "nazwałam " - powiedziałam pokazując cudzysłów na palcach.- ciekawe... -dodałam.

Haiko chciała cos powiedzieć ale do pokoju weszła Karenn i Alajea.

- Hej Iris ! idziesz z nami na mini spacerek ? - zapytał się Karenn

-co ty na ... O JAKI SŁODKI CHOWANIEC JAK GO NAZWAŁAŚ AWWW SŁODKAAAA - krzyknęła Alajea i zaczęła tulić Haiko

-zabieraj łapska ... ! - powiedziała złą Haiko

- ale ona podobna do chowańca naszej Iris ... - powiedziała po chwili namysłu Alajea odklejając się od wilko-podobnego zwierzaka.

- jeśli chodzi o nią to nazwałam ją Haiko ... a co do spacerku chętnie - powiedziałam uśmiechnięta.

-... ty ją tak przypadkiem nazwałaś czy specjalnie ? - dodała Karenn ze zdziwieniem na twarzy.

-em.. przypadkiem ... chyba - powiedziałam

- Okej ... to co idziemy na spacer ? - dodała Alajea

- jasne ... Haiko idziesz z nami ? - zapytałam się suni. Ona jedynie pokiwała głową, na co się zdziwiłam. Chciałam coś powiedzieć ale mnie wyprzedziła.

-Najlepiej będzie jak nie będą wiedziały, że potrafisz ze mną rozmawiać .- powiedziała Haiko. Przytaknęłam głową i poszłam na spacer.

~ile jeszcze będę miała tych niespodzianek ... ? ~pomyślałam idąc z Karenn, Alajeą i Haiko, którą trzymam na rękach.

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤

Mam nadzieję, że akcja nie dzieje się z szybko * ^ * \(׬×) /
Jak macie porady chętni przyjmę! 😁
Do następnego ❤️

Czytasz= gwiazdka 🌟 i komentarz 💬
 

❌Powrót Do Wspomnień |Eldarya ❌Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz