Maraton 3/3
♤♤♤♤♤
Nie musiałam długo czekać na swoją przyjaciółkę. Po paru chwilach stała przy mnie i pytała o różne istotne rzeczy. W skrócie, czy coś mnie boli, czy mam jakieś odruchy wymiotne I tym podobne.
- nie, nic mi nie jest...- powiedziałam, wzdychając.
- ... po tym co powiedział Ez będziesz musiała zostać jeszcze jeden dzień... - odpowiedziała, podając mi wodę.
- ... A to ile ja "spałam " ?- zapytałam się.
- cóż... jeden dzień, bo dałam ci proszki na uspokojenie... jak widać musiałaś trochę odpocząć- powiedziała i zajęła się badaniem czegoś.
- ou, no dobrze .... - podziękowałam i spojrzałam na sufit.
Był on bardzo ciekawy ... taki szarawy od swoich lat... taki piękny ..... ( czujecie ten sarkazm? ~dop. Aut)
- nie pożeraj wzrokiem tego sufitu- zaśmiała się Ewelain.
- .. Ale on jest taki pociągający... jak woda w sedesie....- powiedziałam z sarkazmem
Ewe zaśmiała się jedynie i popatrzyła na mnie z politowaniem.
- no co ?- mruknęłam i spojrzałam na nią.
- nic, nic - powiedziała i ponownie się zaśmiała.
- hmpf ... - prychnęłam, po czyn zamknęłam oczy. Po chwili zasnęłam z uśmiechem.
♡Time skip, next Day ♡
Obudziłam się, czując na sobie coś ciepłego. Otworzyłam oczy i zobaczyłam haiko.
- haiko, cześć- powiedziałam i pogłaskałam ją.
~ Iris! Jak dobrze, że się obudziłaś! Na świętą Oracle! Wiesz jak się o ciebie martwiłam! Ja już powoli zmysły traciłam! ~ zaczęła mówić
- no już, już ... przepraszam, że musiałaś się o mnie martwić...- powiedziałam ze skruchą.
~ ... cóż ... wiedziałam, że prędzej czy później tak się stanie ... dlatego odblokwoalam Ci wposmnienie .. było ono podobne, prawda? ~ zapytała się
- Tak ... było .... podobne jednak był... gorszy skutek ... Tak skończyło się na mocnym zranieniu... A tutaj tylko draśnięcie....- powiedziałam, przypominając sobie wspomnienie
~ dokładnie... zaniedlugo poznasz kolejne wspomnienie ~ powiedziała i polizała mi rękę.
- czyli Jeszcze długa droga przed nami ... - mruknęłam i zaczęłam głaskać haiko.
Jednak po chwili do lecznicy wszedł Ezarel. Z złością i szokiem wymalowanym na twarzy.
- ... czy Ty ... potrafisz rozmawiać nie tylko z blackdogami? - zapytał się mnie poważnie.
Nie wiem czemu ale mnie zatkało... to miał być sekret... sekret mój i haiko ... nikogo więcej... A teraz jak widać, wie o tym elf. Nie ma co kłamać... I tak by się dowiedział kiedyś ...
- .. Tak- powiedziałam smutno.- ja przepraszam, że nie powiedziałam ... Ale obiecałam haiko ...- dodałam szybko.
- ...Miałaś zamiar trzymać to aż Ci haiko nie powie? Czyli prawdopodobnie do usranej śmierci? - powiedział zły.
CZYTASZ
❌Powrót Do Wspomnień |Eldarya ❌
Fantasy16 letnia Iris Orandera pewnego dnia zostaje uprowadzona przez psychopatę. Niespodziewanie udaje jej się wydostać od niego. Mimo tego wchodzi niechcący do kręgu grzybów, który teleportuje ją w nowe miejsce zwaną Eldarya. O dziwo wszyscy ja rozpozn...