Rozdzial 18. misja z blackdogami cz.1

317 24 0
                                    

Haha .... wybaczcie ... że tak długo xd

♤♤♤♤♤♤♤♤

Obudziłam się wcześniej niż zwykle O godzinę. Wstałam i zaczęłam się rozciągać.

- dzisiaj mam misję z elfem ... na świętą Oracle... czemu on ...- powiedziałem do siebie i poszłam do łazienki ubrać się.

Kiedy wyszłam z łazienki, skierowałam  wzrok na Haiko, która smacznie sobie spała. Uśmiechnęłam  się do siebie i poszłam sprawdzić jeszcze raz zawartość torby.

-okej ... to teraz tak...powinnam w torbie mieć: ołówek, notatnik, miksture i w razie czego scyzoryk ... albo cokolwiek to jest ....- powiedziałam, patrząc na ala  scyzoryk.

Kiedy upewniłam się, że wszystko jest ma swoim miejscu zamknęłam torbę.

~...czemu ty już się przygotowujesz... skoro misję masz ją wieczorem? ~ zapytała się mnie, ziewając.

- ... no ..... dobre pytanie ....-powiedziałam, patrząc na nią. Haiko jakby nigdy nic zaczęła się że mnie śmiać.

- ... A udław się....- powiedziałam lekko oburzona.

~chciałabyś ~ zaśmiała się i rozciągnęła. ~ tak właściwie miałaś jakieś sny dzisiaj? ~ zapytała się

- ... nope, ale za każdym razem, kiedy mnie o to pytasz jestem za bardzo ciekawa prawdy.... - powiedziałam i usiadłam koło niej, głaszcząc ją.

~cóż ....I tak się ciesz, że po mniejszości Ci powiedziałam~ powiedziała,patrząc na mnie.

- wiem, wiem ... przepraszam- powiedziałam i uśmiechnęłam się do niej.

>>>>>Time skip do wieczora <<<<<<

-masz tam uważać na siebie ... Oracle  wie czy wrócisz .... A zwłaszcza, że z tym idiotą... Ale spokojnie jak coś to on Cię uratuje.... Tak myślę- zaczęła mówić Karenn.

Od dobrych dwudziestu minut słucham jej  kazania odnośnie misji. Znaczy ... na początku słuchałam... Ale już po dziesięciu minutach przestałam i zaczęłam tylko jej przytakiwać.

- .... Iris... wiem, że mnie nie słuchasz ... Ale zapamiętaj ... jakby coś co się działo ... wiej... - powiedziała, biorąc moja twarz  w swoją stronę.

- Karenn... ja wiem ... spokojnie wrócimy... Znaczy ja tak .... jego pewnie zabiję po drodze - zaśmiałam  się i popatrzyłam na nią.

- ... okej .... -powiedziała i mnie przytuliła. - idź Jeszcze do Alajei,  bo coś chciała- dodała i mnie puściła.

- jasne , to do zobaczenia po misji !- powiedziałam z uśmiechem i poszłam do Alajei.

Kiedy doszłam do jej pokoju, nie musiałam nawet pukać bo dziewczyną od razu ni otworzyła i rzuciła się na mnie.

- wracaj cała i zdrowa !- powiedziała i mnie przytuliła.

- obiecuję..- odpowiedziałam i oddałam  przytulasa.

- dobra idź bo pewnie elf na Ciebie czeka- powiedziała i mnie puściła. Kiwnęłam  głową  i z uśmiechem poszłam do Eza.

Kiedy doszłam do niego od razu spotkałam się z krytycznym wzrokiem.

- dłużej się nie dało ..... myślisz że mamy całą noc na to .... - powiedział że złością.

- .. hej ... nie moja wina, że Karenn trzymała mnie dobre dwadzieścia minut! - oburzyłam się i ruszyłam do schroniska

-ugh ... kobiety .... - powiedział i  ruszył za mną.

- Nie marudź niebieski bucie  .... - powiedziałam i popatrzyłam  na elfa

- .... powiedziała stara  prukwa...- odgryzł  się wrednie elf

-.... chyba słyszę jak drzewa gadają- powiedziałam z sarkazmem

- .... jak tak ma wyglądać moja misja z Tobą .... to ja się wypisuje .... - powiedział z zażenowaniem.

Kiedy doszliśmy do schroniska, razem z elfem zaczęliśmy patrolować je dookoła.

- ... nic tu nie ma ... leiftan  pewnie miał zwidy...- powiedział elf z zamiarem  odejścia.

Jednakże to był błąd, po chwili usłyszeliśmy  wycie i szelest w krzakach. Elf automatycznie stanął przede mną  z bojową  pozą.

- ... Ez,  ja też umiem walczyć .... - obudziłam się i stanęłam koło elfa.

- ĆŚ   ...- powiedział poważnie i spojrzał na krzaki.

Postapilam tak samo jak elf. Po niecałej sekundzie, z krzaków  wyszło z około pięciu blackdogów, warcząc.

♤♤♤♤♤♤♤

Ciąg dalszy nastąpi ......

XD A tak serio wybaczcie że wcześniej nie dałam rozdziału oraz że tydzień temu go nie było .... gomenasai....

No narazie to tyle ... więcej w następną sobotę xd!

Ja ne ~♡

❌Powrót Do Wspomnień |Eldarya ❌Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz