Rozdział 24

635 46 0
                                    

- To nie możliwe!- zaczęłam kręcić głową, nie, nie, tylko nie to, tylko nie on!

- Wiesz kim jest mężczyzna na zdjęciu?- spytał Seb. Spojrzałam na pozostałych, którzy czekali zaciekawieni na moją odpowiedź.

- Ten facet z Mycroftem to mój brat- powiedziałam powoli, przymykając oczy. Jak? Nie to nie możliwe...chociaż to by tłumaczyło jak szybko mnie pokonał. Mój braciszek...kochany brat, którego nienawidzę.

- Masz brata?- nie mogła uwierzyć w to Elena.

- Chyba nie darzysz go sympatią?- Spytał Jim biorąc mnie za rękę.

- Jest dla mnie nikim. Mój ojciec miał problemy z alkoholem. Mimo tego że był agresywny to i tak mój brat miał w poważaniu mój los i to co może mi się stać kiedy wpadnie w szał.

- Przykro mi- Elena podeszła po mnie i mnie przytuliła.

- Nie potrzebnie. To dało mi siłę, pokazało, że muszę sama o siebie zadbać i zawalczyć o swoje życie.- po moich słowach zapadła cisza.

- To co zrobimy ?- spytał Seb.

- Zabawimy się - uśmiechnął się diabelnie James.

- To będzie ich cudowny koniec - zasmiałam się i przytuliłam do Jima.

Criminal Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz