- To nie możliwe!- zaczęłam kręcić głową, nie, nie, tylko nie to, tylko nie on!
- Wiesz kim jest mężczyzna na zdjęciu?- spytał Seb. Spojrzałam na pozostałych, którzy czekali zaciekawieni na moją odpowiedź.
- Ten facet z Mycroftem to mój brat- powiedziałam powoli, przymykając oczy. Jak? Nie to nie możliwe...chociaż to by tłumaczyło jak szybko mnie pokonał. Mój braciszek...kochany brat, którego nienawidzę.
- Masz brata?- nie mogła uwierzyć w to Elena.
- Chyba nie darzysz go sympatią?- Spytał Jim biorąc mnie za rękę.
- Jest dla mnie nikim. Mój ojciec miał problemy z alkoholem. Mimo tego że był agresywny to i tak mój brat miał w poważaniu mój los i to co może mi się stać kiedy wpadnie w szał.
- Przykro mi- Elena podeszła po mnie i mnie przytuliła.
- Nie potrzebnie. To dało mi siłę, pokazało, że muszę sama o siebie zadbać i zawalczyć o swoje życie.- po moich słowach zapadła cisza.
- To co zrobimy ?- spytał Seb.
- Zabawimy się - uśmiechnął się diabelnie James.
- To będzie ich cudowny koniec - zasmiałam się i przytuliłam do Jima.
CZYTASZ
Criminal
FanfictionOpowieść o pięknej i niebezpiecznej dziewczynie, której losy przeplotą się z Jimem i Sherlockiem. Jakie podejmie decyzję?? Zapraszam ??