Od nienawiści do miłości

koncert

Hej!

Piszę do was teraz, 14 czerwca o godzinie 23:00 i chcę wam powiedzieć, że marzenia się spełniają. Wykompana, leżę w łóżku i myślę sobie, że mogę napisać tu notkę i podzielić się z wami moimi przemyśleniami. Od razu mówię iż wy możecie mieć inne zdanie niż ja, ale przeczytajcie ten tekst do końca.

A więc dzisiaj w Poznaniu był koncert mojego ulubionego zespołu. Od 3 lat chciałam na niego pojechać i tym razem się udało. Namówiłam rodziców i siostrę . Byłam tam i świetnie się bawiłam.

Nie żałuję chwil straconych na słuchanie ich piosenek, koncertu, który się odbył i tego jak długo namawiałam rodziców na ten koncert.

Pisząc do was dzisiaj chcę przekazać, że warto marzyć, robić wszystko aby dążyć do spełnienia najskrytszych marzeń i nie poddawać się przy pierwszej lepszej okazji.

Dużo osób w mojej szkole naśmiewa się z duetu Bars and Melody, którego ja słucham. Lecz za każdym razem mówię im, że to moja sprawa czego słucham i kto mnie inspiruję. Mówię też wtedy, że nikt z was ich nie zna a jednak ocenia. Wtedy ludzie głuchną lub dalej powtarzają swoje.

Wracając do sedna sprawy. Każdy ma prawo lubić coś innego, słuchać innej muzyki czy inspirować się z innych źródeł.

Jednak dużo osób nie spełnia swoich marzeń przez rówieśników, lub przez to iż myślą, że im się nie uda. Nie róbcie i nie myślcie tak! Uda wam się! Ja w was wierzę!

Każdemu należy się szczęście.

W mediach Bars and Melody.

Ana