24

5.6K 215 8
                                    

Chwilę później wychodzę z parku i kieruję się do domu.

###

Gotowa od godziny siedzę w salonie i oglądam bzdety w telewizji. Obok mnie siedzi tata.

Słysząc dzwonek do drzwi mężczyzna wstaje i idzie otworzyć drzwi. Ja za to kieruję się szybko do swojego pokoju i zabieram torebkę. Następnie schodzę po schodach i idę do drzwi. Tam zastaję mojego rodzica rozmawiającego z Nathanem.

-Hej.- odzywam się i oboje spoglądają w moją stronę

-Cześć. Idziemy?- pyta niepewnie

-Pewnie. Chodźmy.

Żegnamy się z moin tatą i wychodzimy z domu. Tam wsiadamy do auta i gdzieś jedziemy.

-Pięknie wyglądasz.- mówi chłopak po kilku minutach jazdy

Czuje, że się rumienię.

-Dziękuję. Gdzie jedziemy?

-Zobaczysz.

Aha. Fajnie. Mieliśmy jechać do kawiarni.

-Mieliśmy jechać na kawę.- upominam go

-Mała zmiana planów.- wyszczerza się

-Okej?- mówię niepewnie

-Nie marudź.

-Nie marudze. Mówię tylko, że mieliśmy jechać gdzieś indziej.

Ja się nim chyba dzisiaj nie dogadam.

-No a ja mówię, że jest mała zmiana planów.

-No i super.

Ja serio mówię, to się dobrze nie skończy.

Wyjeżdżamy z miasta. Co tu się dzieje? Czy ktoś może mi powiedzieć?

Po kilkunastu minutach auto się zatrzymuje. Chłopak wysiada z pojazdu, podchodzi do drzwi z mojej strony i je otwiera. Wtedy wychodzę z samochodu.

Cicho, że już myślałam iż sobie poszedł.

Mija kilka minut, a my znajdujemy się w jakimś lesie.

-Ale tu pięknie.- las, który nas otacza ma w sobie coś co przyciąga moją uwagę, nie wiem co, ale jest to coś pięknego

Wchodzimy kilka schodków w górę i widać barierkę. Podchodzę do niej i wyglądam na krajobraz. Przed moimi oczami rozciąga się pas bloków, domów jednorodzinnych i innych budynków.

-Podoba ci się?- słyszę po chwili obok ucha

-Pięknie tu jest.- odwracam się w jego stronę i nie wiedząc że on stoi tak blisko mnie, prawie w niego wpadam

-Ups.- wyszczerzam się w uśmiechu

On jednak jest poważny. Stoi naprzeciw mnie i przygląda mi się.
Prostuję się i sama się w niego wpatruję.

Zawsze chciałam dotknąć jego włosów. Czy jakbym to zrobiła stałoby się coś?

Wyciągam rękę i lekko dotykam jego włosów. Są bardzo fajne w dotyku.

-Masz fajne włosy wiesz?

-Teraz wiem.

Chłopak nagle przybliża się do mnie, ujmuję moją twarz w dłonie i składa na nich pocałunek. Następnie odwraca mnie w stronę miasta i przytula się do mnie.

Co tu się dzieje?

-Nadal chcesz iść na kawę?- słyszę gdy tak stoimy chwilę

-Pewnie. Specjalnie dzisiaj nie piłam kawy bo mieliśmy iść do kawiarni. A więc możemy jeszcze podjechać do kawiarni.- wyszczerzam się w uśmiechu

-Wedle rozkazu.- chłopak wybucha śmiechem- Dalej, idziemy.- Nathan ciągnie mnie w stronę skąd przyszliśmy w to miejsce

Stamtąd jeździemy do kawiarni. Kupujemy po kawie, ciastu i siadamy przy jednym ze stolików. Od razu zaczynamy rozmawiać o bzdurach.

###

Hejka 😘

Jak tam wasze oceny na koniec roku?

Ana

Od nienawiści do miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz