Kakashi Hatake » Boyfriend Scenarios

Gdy jest chory

Wściekła stanęłaś przed drzwiami i zaczęłaś walić w nie pięścią, ignorując fakt, że tym czynem zwracasz na siebie uwagę przechodniów, którzy spoglądali na ciebie krzywo.

Miałaś się dziś spotkać z Kakashi'm przed Ichiraku. Czekałaś na niego pół godziny, a jego nadal nie było. W końcu postanowiłaś wejść do środka i zamówić ramen, który zdążyłaś zjeść już kilka minut później. Hatake nie pojawił się jeszcze przez długi czas.

Wystawił mnie, tego mu nie popuszczę!

Zapłaciłaś za posiłek i ruszyłaś prosto do jego domu.

Po dłuższej chwili walenia w drzwi, w końcu Kakashi postanowił ci otworzyć.

- No nareszcie! - krzyknęłaś zirytowana.

- [Imię]-chan, a no tak, randka? - zaskoczony twoją obecnością, szybko przypomniał sobie o waszym spotkaniu.

Mężczyzna dostał napadu kaszlu. Spoglądałaś na niego dłuższą chwilę, analizując jego wygląd. Choć twarz była zasłonięta maską, zauważyłaś, że był blady i miał ciemne, spuchnięte, ledwo otworzone powieki.

Stał w długim, niebieskim szlafroku, ledwo trzymając się na nogach. Od razu domyśliłaś się, że jest chory.

-... Właśnie dlatego nie mogłem się pojawić - oznajmił, bardziej zachrypniętym głosem niż zazwyczaj, wyrywając cię z zamyśleń. Dopiero teraz zauważyłaś, że coś do ciebie mówił, a raczej próbował się tłumaczyć, czemu nie mógł przyjść na spotkanie.

Westchnęłaś ciężko, wchodząc do mieszkania. Zamknęłaś za sobą drzwi i złapałaś Hatake pod ramię - aby przypadkiem nie upadł - i zaprowadziłaś go do jego sypialni.

Co prawda miałaś z tym mały kłopot, bo Kakashi tracił kontakt z rzeczywistością i praktycznie dwa razy wpadł na ścianę, ale udało Ci się go w miarę bezpiecznie zaprowadzić do łóżka.

Szarowłosy ułożył się wygodnie na materacu, wtulając głowę w poduszkę. Okryłaś go szczelnie kołdrą i ruszyłaś do kuchni, by ugotować mu zupę.

Gdy byłaś chora, babcia zawsze ratowała cię gorącym rosołkiem, który był najlepszy na samopoczucie oraz poprawę zdrowia.

Postanowiłaś, że przyrządzisz mu właśnie taki rosół, a przynajmniej spróbujesz go odwzorować.

Nie byłaś już zła na Kakashi'ego. Widząc w jakim jest stanie, zrobiło ci się go szkoda i teraz priorytetem było mu pomóc.