27.

1.1K 110 40
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*     


- W końcu zgromadziliśmy się całą rodziną przy jednym stole. - Zaczęła babcia, gdy tylko usiedliśmy przy stole. - Sehun, Baekhyun, Naeun, Hyeorin i Wonbin.

Tak. Właśnie zasiedliśmy do piątkowej kolacji. Ja i Sehun mieliśmy nadzieję na szybką ucieczkę z tego piekła. Naeun chyba również.

- Więc, kochani... - Dlaczego ta baba tak dużo gada? - Sehun? Baekhyun? Macie jakąś dziewczynę na oku?

- Tak, babciu. - Powiedział Sehun z głupim uśmieszkiem. - Obaj jesteśmy w szczęśliwych związkach.

- Naprawdę? Kiedy poznam wasze wybranki?

Mój głupi brat milczał. Ja nie zamierzałem się odzywać.

Na szczęście babcia skończyła temat i zajęliśmy się jedzeniem. Do czasu.

- Baek? - Pan Song spojrzał na mnie.

- Hm?

- Dzięki za oddanie serca twojej mamy. - Puścił mi oczko.

Oho. Czyli już wie, że kazałem mamie do niego zadzwonić. Super.

- A proszę. - Zachichotałem. - Liczę na jakieś korzyści.

- Tak, tak. - Zaśmiał się. - Zwolnię wam dom na weekend i będziecie mogli pojechać tam z chłopcami.

Zwolni nam dom na weekend? Że ten nad morzem? Że naprawdę?!

- A-Ale. - Zająkałem się. - Mama.

- Mama się godzi. - Zaśmiała się. - Możecie się pobawić. Tylko warunek. Nie więcej niż dziesięć osób.

- Ja czegoś tu nie rozumiem. - Wtrąciła babcia. - Jacy chłopcy, do cholery?

- W tym domu się nie przeklina, mamo. I tak mamo, chłopcy. Chłopak Baekhyuna i chłopak Sehuna.

- Chłopak? - Babcia rozdziawiła paszczę. - Wy nadal jesteście gejami?

Spojrzałem na wstającą od stołu babcię. Chyba się zdenerwowała...

MASZ CHŁOPAKA?! 2: MAMO, MAM CHŁOPAKA! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz