47.

1K 98 10
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*     

- Wsiadajcie i bądźcie ostrożni. - Mama machała nam stojąc na podjeździe. - Papa.

- Hej. - Mruknąłem cicho, wsiadając do auta.

Ech... Jeszcze tylko kilka godzin i będą seksy! Naprawdę mam nadzieję, że Park w końcu mnie zaliczy.

Już mi jego rączki na moim tyłku nie wystarczają. Naprawdę.

Bo wystarczy, że rozsunie moje pośladki i spróbuje spenetrować moją dziurkę palcem i ja już jestem pewny, że chcę się na niego nabić i go poczuć.

Zrobiłbym to w samochodzie, ale za mocno wstydzę się Luhana i mojego brata. Choć oni nie wstydzą się naszej, mojej i mojego chłopaka, obecności.

Po prostu Sehun trzyma dłoń na udzie Lulusia. Jak on może dawać się tak obmacywać?

- Co tam? - Chanyeol zwrócił moją uwagę na siebie. - Hm?

- Nic. - Westchnąłem. - Nie mogę się d-doczekać wieczoru. - Powiedziałem pokazując mu język.

- Ach tak. - Nachylił się nade mną. - Planujesz coś?

- Nawet nie wiesz jak dużo. - Zachichotałem i złączyłem nasze usta.

Nie przeszkadzała mi już obecność mojego przyjaciela i debilnego brata. Liczyły się tylko usta Yeola i jego język penetrujący wnętrze moich ust.

Oderwaliśmy się od siebie z cichym mlaskiem. Uśmiechnąłem się szeroko.

Naprawdę jestem szczęśliwy.

MASZ CHŁOPAKA?! 2: MAMO, MAM CHŁOPAKA! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz