MASZ CHŁOPAKA?! 2: MAMO, MAM CHŁOPAKA! chanbaek; hunhan

75.

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*     

*Sese*: Za cicho u Ciebie.
    Co robisz?

Baek: Chanyeol jest.

*Sese*: No właśnie.
    Wiem.
    Dlatego powinno być głośno...

Baek: Znalazł moje pudełko ze starym pamiętnikiem.

*Sese*: Dlaczego grzebał Ci pod łóżkiem?

Baek: W drugim takim samym pudełku trzymam gumki.

*Sese*: To wiele wyjaśnia.

Baek: Wiem.

*Sese*: Co znalazł?

Zmrużyłem oczy. Mojego brata nie powinno to obchodzić.

*Sese*: To co teraz robicie?
    Oglądacie film na laptopie?

Baek: Który jest w Twoim pokoju?

*Sese*:...
    Zapomniałem oddać.

Baek: Spoko.

*Sese*: To w końcu powiesz mi co teraz robicie?

Baek: Teoretycznie śpimy.
    Ale tylko teoretycznie.

*Sese*:???

Baek: Praktycznie ja piszę z Tobą smsy.
    A Yeol przytula się do moich pleców i zagląda mi przez ramię.

*Sese*: Skąd wiesz, że nie śpi?
    Bo może śpi?

Baek: Gdyby spał nie czułbym jego rąk w moich spodniach.
    A właściwie na tyłku, bo spodni nie mam.
    I nie parsknął by teraz śmiechem.

*Sese*: Aha.
    To Ty nagi jesteś?!

Baek: No coś Ty.
    Mam na sobie koszulkę.

*Sese*: Park za dobrze z Tobą ma.

Baek: On o tym doskonale wie.

Uśmiechnąłem się do ekranu.

- Doskonale o tym wiem? - Yeol zachichotał. - Ja nic nie wiem...

- Nie? - Udałem zdziwnie. - Ja myślałem, że wiesz, że d-dobrze ze mną masz.

- No mam, mam. - Zgodził się całując mnie w kark.

Pokręciłem głową i pokręciłem się chwilę, przyciskając biodra do jego krocza. Oczywiście chwilę później na swoim tyłku i udach poczułem jego łapki.

*Sese*: Czyli znalazł ten pamiętnik i zepsuł atmosferę?

Baek: Nie.
    Nie znalazł pamiętnika.
    Znalazł coś innego.
    I tak.
    Zepsuł atmosferę.

*Sese*: W sumie dobrze.
    Jeszcze byś się zrzygał.

Baek:...

*Sese*: Żartuję.
    Ale mam pytanie?

Baek: No?

*Sese*: Dlaczego jeszcze nie wyrzuciłeś tego pudełka?
    Myślałem, że zrobiłeś to od razu po jego odejściu.

Baek: Nie.
     Niedługo je wyrzucę.

*Sese*: Dalej pamiętasz?

Baek: Tak.

*Sese*: Na mnie zawsze możesz liczyć.

Baek: Wiem.