40.

1.1K 94 14
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*     

- Już jestem! - Luhan otworzył drzwi mojego pokoju. - Mam ciastka i żelki!

- W-Wchodź. - Zrobiłem mu miejsce na łóżku.

Odkąd wróciłem ze szkoły siedziałem w nim i oglądałem głupią dramę. Kilka razy się przez nią nawet popłakałem.

No dobra. Nie przez nią. Prze całą tą akcję z powrotem swojej byłej miłości, ale na coś trzeba zwalić te łzy, nie?

- Co tam? - Luhan odezwał się znudzony dramą z KBS. - To jest nudne.

- Sehunowi się p-podoba. - Mruknąłem wracając do oglądania.

Bo wy nie wiecie. W końcu odzyskałem swój przedłużacz i mogłem w spokoju oglądać filmy na laptopie.

- Za ile będzie Sehun?

- Za p-pół godziny. - Nie zdążyłem nic więcej dodać, gdy usłyszeliśmy dziwne hałasy na dole.

- Chyba już jest. - Luhan podskoczył na łóżku.

- Gdzie moje ciastka? - Mój debilny brat wbiegł do mojego pokoju i od razu rzucił się na moja ciastka. Zignorował Luhana i mnie. - Ciasteczka. - Powiedział z czułością.

- Nie zapominasz o czymś? - Luhan wydął dolną wargę. - Hm?

- Hej, kochanie. - Sehun cmoknął go szybko w samy środek ust. - Jeszcze jeden?

Lu ochoczo skinął głową. Więc mój braciszek dał mu jeszcze jednego buziaka.

- Baekkieś! - Tao stał w drzwiach. - Cześć.

Skinąłem mu głową. Chciałem wydukać jakieś przywitanie, jednak przeszkodziła mi w tym nowa osoba w pomieszczeniu.

- Hej. - Yi Fan bez pozwolenia rzucił się na moje nogi. - Jakie wygodne. - Zamruczał, zamykając oczy.

- Idiota. - Rzucił Huang, podchodząc do mnie.

"Tak."

Rozmawialiśmy na mało istotne tematy. Nawet nie byłoby tak źle, gdyby nie śpiący Chińczyk na moich nogach.

- W-Weźcie go. - Poprosiłem, próbując go zepchnąć.

- Przypierdol mu, zejdzie. - Zaproponował Sehun z dywanu, na którym siedział z Lu. - Zawsze działa.

Okej.

Wziąłem niezbyt mocny zamach i uderzyłem chłopaka w skroń. Nie zadziałało. Nadal spał jak zabity. Jeszcze zaczął chrapać.

- Niech ktoś mi p-pomoże. - Zaskomlałem. - Złaź!

Usłyszałem ciche śmiechy. Coś mi się nie zgadzało. Podniosłem głowę.

MASZ CHŁOPAKA?! 2: MAMO, MAM CHŁOPAKA! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz