119.

1K 80 4
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*     

Dopiero, kiedy wyszedłem z pod prysznica zaczęło docierać do mnie, że za chwilę spotkam się z Chanyeolem. Choć nie wiem, czy za taką chwilę. Nie wiem, o której ma być, ale myślę, że na mam jeszcze z dwie godzinki. Więc na spokojnie.

Zamierzałem się ubrać. Właśnie. Zamierzałem. Bo gdzie są, do cholery, moje ubrania?

Fakt. Nie wziąłem ich wychodząc z pokoju. Super po prostu.

Chcąc nie chcąc obwiązałem ręcznik wokół bioder i wyszedłem z zaparowanej łazienki. Otworzyłem drzwi swojego pokoju i szybko je za sobą zamknąłem.

- Baekhyun?

Spojrzałem w stronę głosu. Stał tam, przy łóżku. Z kwiatkami w ręku i przygnębioną miną.

- Chanyeol. - Wyszeptałem.

MASZ CHŁOPAKA?! 2: MAMO, MAM CHŁOPAKA! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz