*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*
Siedziałem w wannie. Potrzebowałem relaksu. Potrzebowałem pomyśleć.
Nad wszystkim. W większości nad moją jutrzejszą, najpewniej trudną rozmową.
Ale też o tym, kiedy ta stara jędza, babcia, się wyniesie. Zatruwa mi tylko powietrze i mówi, podobnie jak ojciec, że gdybym nie był pedałem, byłoby wszystko ze mną dobrze.
Ja nie wiem, jak moja rodzicielka może ją w domu trzymać. No jak?
A no tak. Mama też wyemigrowała. Jest na plaży, w domu Wonbina.
Właśnie dlatego mam jutro wolny dom.
Mianowicie Sehun idzie spać do Luhana. Babcia jedzie do koleżanki grać w bingo, a Naeun... Naeun chyba czuje coś do mojej przyjaciółki. Z Jimin są praktycznie nierozłączne. Dlatego jutro nocuje u niej i wypyta Wonho o jego orientację.
Zakładają się, czy jest homo, czy bi.
Bo nie ma opcji, że jest hetero. W końcu zarywał do mnie. A z tego, co wiem, dalej mam między nogami penisa.
Poczułem dziwne wibracje w dłoni.
Aha, sms.
Taeyeon: Hej, Baekkie. Może masz czas się spotkać?
Baek: Hej. Jasne.
Taeyeon: Może jeszcze dzisiaj?
Baek: Pewnie!
Taeyeon: To może...
W kawiarni w galeri?Baek: Za ile?
Taeyeon: Godzinka?
Baek: Będę czekał.
CZYTASZ
MASZ CHŁOPAKA?! 2: MAMO, MAM CHŁOPAKA! chanbaek; hunhan
ФанфикBaek: Luhan! Nie obchodzi mnie, że jest szósta rano i Lu najpewniej śpi. Najpewniej w ramionach mojego starszego braciszka... lulu: No? Baek: Mam chłopaka! lulu: Idź spać. I on chce być moim przyjacielem... Edit wykorzystany jako okładka pochodzi ze...