79.

1K 91 8
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*     

Weekend minął szybko. Piątek, sobotę i niedziele przeleżałem w łóżku, nic nie jedząc. Tylko pijąc.

W piątek przyszedł do mnie doktor. Powiedział, że mogę iść już do szkoły. Super.

I właśnie teraz, w poniedziałkowy poranek, stoję przed lustrem i oglądam się w mundurku.

Bosko.

lulu: Za ile będziesz?

Baek: Dwadzieścia minut.

lulu: Czemu tak późno?

Baek: Zaspałem.

Nie kłamałem. Naprawdę zaspałem.  Przysięgam!

Bo to wcale nie wina simsów i mojej homoseksualnej rodzinki Byunów. Bo to wcale nie jej wina...

Ale gra była super! Urodziło mi się dwoje dzieci, dwa chłopcy, i mąż mnie zdradził.

Znaczy to nie jest takie fajne, ale miałem super radochę, gdy mój sim wyrzucał męża z domu.

W sumie on potem wrócił i zagłodziłem go na śmierć, nie wypuszczając z sypialni, no ale...

Potem stworzyłem nową rodzinkę. Harem. Czterech ukesiów i jeden seme.

Który zakochał się w najpiękniejszym uke, moim faworycie, i wyrzucił pozostałą trójkę z domu. I wzięli ślub i mieli dziecko.

Które przez przypadek zagłodziłem. Nie moja wina, że seme i uke woleli spędzać czas w sypialni i łazience, niż zajmować się małym bobasem!

Moja ulubiona gra. Niezaprzeczalnie.

Chciałem jeszcze stworzyć rodzinkę z samotnej matki i jej dwóch nastoletnich synów, zakochujących się w sobie. Wiecie, kaziroctwo.

Ale mi nie wyszło, bo zadzwonił budzik.

Więc w try miga zrobiłem im dom. Wypasioną willę i podwójną łóżko w sypialni synów. Wiecie po co...

- Baekhyun! Do samochodu!

- Tak, mama!

MASZ CHŁOPAKA?! 2: MAMO, MAM CHŁOPAKA! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz